Nie od dziś wiadomo, ze naziści narodowości nie mają. New York Times jest konsekwentny. Relacjonując piórem pani MEHER AHMAD, akcję na Nanga Parbat, dyskretnie pomija tę drażliwą kwestię: "An elite climbing team rescued a French mountain climber on Sunday from the treacherous Himalayan peak known as “Killer Mountain,” in Pakistan’s northeast…"
Takich skrupułów nie ma red. WIKTORIA BECZEK z Gazety.pl. Ta się nie ceregieli, i wali rodactwo miedzy kaprawe ślepia: "Niezwykły człowiek. Polak! Nasz Tomek! Poznaliśmy go kilka dni temu, ale czujemy, jakbyśmy go znali od zawsze. A Francuzka? Nic o niej nie wiemy. Podejrzana postać. W końcu Polska dla Polaków i Polacy dla Polaka. Nie dla jakiejś Francuzki. Ani złotówki byśmy nie dali na nią…
Znów wydarza się bowiem 1939 rok. Nikt nie pomógł, tacy są Francuzi. Gdyby nie nasi bohaterowie - zarówno w czasie wojny, jak i na Nanga Parbat - Francja poniosłaby porażkę.
My, naród śmiałków, romantycznych zrywów i odwagi. Oni - żabojady spod białej flagi. Bo Polak Polaka rozumie. Polak czuje, że rodaka skrzywdzono, i nie musi mieć dowodów.
Revol, nasze polskie oko już widzi, że jesteś cała i zdrowa. Póki nie wynoszą cię z helikoptera na katafalku, jesteś cwaniarą, która zostawiła naszego rodaka na pewną śmierć. A przecież mogłaś go znieść, mogłaś się poświęcić…. Polacy nie wybaczą ci tego, że nie zginęłaś w górach!"
Na ul. Czerskiej nie trzeba wychodzić z redakcji, by przekroczyć kolejną granicę, by zdobyć szczyt...
________________________________________________________________________________________
https://www.nytimes.com/2018/01/28/world/asia/pakistan-killer-mountain-nanga-parbat.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,161770,22959209,beczek-przykro-mi-elisabeth-polacy-ci-nie-wybacza-ze-nie.html