Yesmer Yesmer
57
BLOG

Jeremiada red. Sakiewicza

Yesmer Yesmer Polityka Obserwuj notkę 16
Mój dzisiejszy wpis będzie pewnego rodzaju protestem przeciwko bardzo niedobrym praktykom, które stosuje pan Tomasz Sakiewicz i sądzę, że mogę z całą pewnością powiedzieć, że stosuje je z pełną świadomością i premedytacją, w celach (przyznam się, że strzelam) czysto marketingowych. Od czasu feralnej decyzji sądu w sprawie doprowadzenia pana Tomasza Sakiewicza na rozprawę, obserwuję proces, który nie można nazwać inaczej niż, próbą publicznego męczeństwa pana redaktora w imię wolności prasy. Męczeństwa jak ktoś słusznie zauważył, co najwyżej pluszowego i mocno przerysowanego, a w dodatku ośmielę się mniemać, że jest to działanie nastawione na wzrost sprzedaży gazety pana Tomasza. Jako człowiek z natury tolerancyjny i uważający, że swoboda wypowiedzi,(nawet, jeżeli ich przedmiotem są największe z możliwych bredni) jest wartością nadrzędną, co najwyżej ironizowałem i śmiałem się z działań pana Sakiewicza. Dzisiaj jednak muszę stanowczo zaprotestować, przeciwko kreowaniu się pana Tomasza na poszkodowanego na równi z ofiarami stanu wojennego. Jest to zwyczajny skandal, bo red. Sakiewicz w naszym kraju nie jest w żaden sposób prześladowany nikt go nie aresztował, nikt go nie cenzuruję. Gazeta Polska wychodzi tak jak wychodziła, a pan Sakiewicz internowany nie jest i nigdy nie będzie. Nawet gdyby TVN nie wycofał pozwu, to pan Tomasz nie doświadczyłby np. tzw. „ścieżki zdrowia”,. Sądzę, że trzeba sobie jasno powiedzieć, że pan Sakiewicz zlekceważył sąd, a w swoich wielu wypowiedziach dał wyraz temu, że nie tylko nie zamierza traktować poważnie wymiaru sprawiedliwości, ale wręcz sam jest dla siebie sędzią, prokuratorem i adwokatem w jednym. Jakby tego było mało wczoraj odbyła się demonstracja przeciwko aresztowaniu pana Tomasza, którego jak wszyscy od dłuższego czasu wiemy nie było i nie będzie. Red. Sakiewicz posunął się w swoim wpisie do porównania nie zainteresowania się koturnową demonstracją z prlowska cenzurą. Fakt, że media się tym nie zainteresowały jest moim zdaniem całkowicie logiczny. Codziennie odbywa się w naszym kraju wiele demonstracji jednak relacjonowane są te, które dotyczą żywych problemów społecznych, a przede wszystkim są wyrazami autentycznych protestów przeciwko działaniom szkodliwym społecznie. Co ciekawe we wczorajszym wpisie pana Tomasz twierdzi, że na demonstracji było, 2 tys. osób, co stoi w jawnej sprzeczności z liczbą podana przez redaktora Pospieszalskiego (1 tys.) i z informacjami podanymi przez PR, czyli 200. Ten wpis popełniłem, bo meczą mnie już sakiewiczowskie jeremiady, a w dodatku moje oburzenie budzi fakt, deptanie pamięci ofiar stanu wojennego po przez porównywanie ich cierpienia do pluszowego męczeństwa red. Sakiewicza.
Yesmer
O mnie Yesmer

kiedyś młody lewicujący krzykacz, głosujący na Platformę i SLD. Dzisiaj zwolennik dobrej zmiany i konserwatyzmu. Apologeta religii i Boga jako czynników niezbędnych w funkcjonowaniu człowieka. Specjalista od bezpieczeństwa kulturowego i religijnego.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka