Na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego udokumentowano cyniczne kłamstwo Ławrowa.Zbigniew Ziobro przedstawił prawną drogę prowadzącą do odebrania Rosji wraku prezydenckiego samolotu mimo, że rosyjska prokuratura nie zakończyła śledztwa. Okazuje się oto, że rosyjskie prawo dopuszcza możliwość wydania dowodów ze śledztwa przed jego zakończeniem. Ministerstwo spraw zagranicznych posiadło nowy, niewykorzystywany dotąd argument i instrument do dalszego skutecznego działania w tej sprawie.
Ze zdumieniem obserwuję że publicyści i politycy mozolnie odkrywający rosyjskie kłamstwa i manipulacje zamilkli jak jeden mąż. A teraz, szczególnie dla publicystów, otworzyło się nowe duże pole do wykazania jakie są prawdziwe intencję Rosjan, na czym polega ich "empatia". Jest to również znakomity, dodatkowy moment by nagłośnić niekompetencje ministra Sikorskiego i całej ekipy PO. Rosyjscy szachiści zrobili z Tuska naiwnego głupka rozgrywając go jak dziecko w sprawie procedur przy wyjaśnianiu katastrofy. To samo Ławrow zrobił z Sikorskim. A wystarczyło podejść profesjonalnie do sprawy, zasięgnąć rady ekspertów i prawników a nie jechać na rozmowy jak rozmydlone neptki.
Nic dziwnego że takim "profesjonalistom" nie chce pomóc Unia Ueropejska.
A czemu nasi prawicowi publicyści milczą o tym wydarzeniu? Widocznie mają w nosie załatwienie czegokolwiek w tej sprawie lub jest inna tajemnicza przyczyna ich milczenia.
Tylko czy taką postawą nie upodabniają się do Żakowskich, Kuźniarów, Miecugowów?
Oni też zanim coś napiszą z pewnością zastanowią się czy ich najwyższy autorytet nie zmarszczy groźnie brwi bo nieopacznie mogą pochwalić konkurenta politycznego.
Jak Polska może być silna i poważana gdy wokół małość nad małościami?
A ojczyzna? A co to kogo obchodzi.
