Zamach na prawdę Zamach na prawdę
2724
BLOG

Jarosław Kaczyński oddał mu swoje miejsce w samolocie

Zamach na prawdę Zamach na prawdę Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Prezentujemy obszerne fragmenty książki "Zamach na prawdę" Małgorzaty Wassermann i Bogdana Rymanowskiego.

Kiedy dowiedzieliście się, że leci do Rosji?

W środę. Tata zadzwonił do kancelarii. Odebrał Mateusz Bochacik, dy­rektor biura ojca i mój ówczesny aplikant. Ojciec mówił, że jest mu pilnie potrzebny paszport dyplomatyczny, który zostawił w domu. Musieliśmy go wysłać kurierem.

Trzy razy dzwonił i pytał, czy nie zapomnieliśmy. Nigdy wcześniej tak się nie zachowywał. Każdą jego prośbę spełniałam na czas.

Ojciec powiedział mamie, że to Jarosław Kaczyński oddał mu swoje miejsce w samolocie. Musiał się zaopiekować chorą matką, która przebywała w szpitalu.

Ucieszył się, że będzie w Katyniu?

Bardzo.

W czasie przerwy w obradach komisji podszedł do niego asystent Krzysztof Łapiński i przekazał paszport. Powiedział, że dobrze, iż leci „tutką”, a nie jakiem, bo to bezpieczniejszy samolot. Ojciec odpowiedział: „Panie Krzysztofie, jak samolot ma spaść, to i tak spadnie, nawet jeśli jest najnowocześniejszy”.

Czegoś się obawiał?

Latał samolotami na trasie Kraków–Warszawa dwa razy w tygodniu. Przez ostatnie dziesięć lat podróżował nimi równie często jak ja samocho­dem. I nagle mówi: „jak ma spaść to spadnie”? Nie jest to do końca nor­malne. Ale Krzysztof nie wyczuł w głosie ojca niepokoju.

Mama często z nim rozmawiała?

Dzwonili do siebie codziennie.
Dwa dni przed katastrofą dał jej do zrozumienia, że wyjazd do Smoleń­ska nie będzie zwykłą podróżą...

Więcej informacji na temat książki "Zamach na prawdę" na facebooku i twitterze.

Serdecznie zapraszamy na jutrzejszą konferencję prasową z udziałem autorów książki.

Zaproszenie na konferencję prasową

"Zamach na prawdę" odsłania nieznane kulisy największej w historii Polski katastrofy lotniczej oraz śledztwa w tej sprawie. Małgorzata Wassermann w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim ujawnia szczegóły przesłuchania w Moskwie, w czasie którego doszło do próby zwerbowania jej przez agentkę rosyjskich służb. Córka posła, który zginął w katastrofie, od pięciu lat z wielką determinacją walczy o prawdę o tym, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku. W książce przedstawia najbardziej prawdopodobny przebieg dramatu, obnaża zaniechania rządu Donalda Tuska i niekompetencję prokuratury.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka