motto: O czwarty czerwcu!
Wskazujesz wszystki jak tu żyć
ludowi ulgi i korzyści
rządzącym zaś figowy liść
a Bogu owoc pośród liści
Michnik, Kuroń, Geremek, Mazowiecki, Bolek to żadni opozycjoniści w stosunku do komunistów takich jak Gomułka, Gierek, Kania, Jaruzelski. Michnik i s-ka są prawdziwszymi, głębiej pokoleniowo zakorzenionymi komunistami od genseków. Ci pierwsi mogliby uczyć tych drugich prawdziwego komunizmu. Ich głębia przekonań o ortodoksyjnym i fundamentalistycznym charakterze góruje nad powierzchownością przekonań komunistów typu Gomułka i następni pierwsi czy generalni sekretarze PZPR. W stosunku do Michnika i Kuronia taki Gomułka to narodowiec, Gierek to europejski modernista, a Jaruzelski przemycał honor oficersko-szlachecki na grunt sojuszu robotniczo-chłopskiego. O Bolku nie ma co wspominać głupszy od Dyzmy, chlopaczek na posyłki. Już z tego powodu jasnym jest, że ten cały okrągły stół to bezczelna mistyfikacja podobnie jak pochodzące od stołu wybory częściowo będące w ciąży, z której to częściowej ciąży zrodziła się ciągel do dziś młoda polska demokracja, bez szans na dojrzewanie.
Słusznie beneficjenci dilu okrągłostołowego fetują swoje święto, wszak się obłowili bez uszczerbku na reputacji i zdrowiu. Resztę narodu, już jako nie komuchy a kapitaliści polityczni, zagonili do roboty, na zmywak do Irrrladi czy na bezrobocie. Kiedy Reszta się obudzi? Może już się budzi, a wtedy, jak mówił Goebels, zobaczycie komuchy, dostaniecie takie lanie jakiego jeszcze nikt wam nie sprawił.
