Ta notatka jest owocem rozmowy z Żoną.
Uświadomiłem sobie jak szybko ludzie zapominają
o wydarzeniach, które działy się za ich życia.
Bieżąca, natrętna narracja mediów utrudnia utrzymanie dystansu emocjonalnego do walki "dobrego" z "lepszym".
Ewentualnie powoduje samoobronne obojętnienie na przekaz "strachu", "chaosu", "zdrady"...
Ze zjawiskiem tym mamy do czynienia przy okazji operacji "TW Bolek"...
Fakt, że współpraca lub kontakty Lecha Wałęsy z służbami wojskowymi lub bezpieczeństwa wewnętrznego nie były dla mojego pokolenia tajemnicą w latach 80-tych, jest bez znaczenia dla młodych "gniewnych".
IPN odkrywa coś, co naprawdę było odkryte,wiadome,oczywiste...
Ciekawsza jest dla mnie rozpoczęta przy okazji dyskusja,
czy ustalenia okrągłego stołu mogły wyglądać inaczej.
Filozoficzna odpowiedź brzmi , że pewnie mogłyby być inne...
Jakie inne ???
Proszę nie zrozumieć , że kogoś bronię...
Nie jestem ani adwokatem Wałęsy, Kiszczaka, Orszulika ,
ale też nie jestem ich oskarżycielem ...
Przypomnę kilka zdjęć , jakie mogły by być rezultaty "lepszych" ustaleń.
I nie są to fotoszopy...
Tak było...
W 1993 roku ...
W Moskwie zwolennicy demokratycznych zmian walczyli
z obrońcami demokratycznych instytucji.
Werbalnie wszyscy byli za demokracją...
To też była kolorowa rewolucja...
Pamiętamy o tych na Ukrainie, Białorusi, w Gruzji, czy Czeczeni.
Ale w Stolicy Rosji...???
Przykro , ze ginęli demokraci po obu stronach...
Czy rezultaty ich pierestroiki są lepsze niż polskie ?
A może podobnie złe ...?
Może młode pokolenie wczuje się na chwilę w realia czołgów po obu stronach "stołu".
Menora, wóda , cwaniactwo, obłuda, prymitywne żarty czy kałasznikowy, armaty, amunicja , pożary?
Historia wybrała...
Młoda Polsko, co byś wybrała ?
ę
