Portal Tusk Vision Network i GW donoszą:
Cenzor PRL naczelnikiem w IPN
Były cenzor szefem olsztyńskiego IPN
TVN podaje że "Problem widzą natomiast konstytucjonaliści. Ich zdaniem, ustawa o IPN zakazuje takim osobom pracy w instytucie. – Zatrudnienie takiej osoby jest złamaniem ustawy o IPN – stwierdził prof. dr hab. Marek Chmaj, konstytucjonalista."
GW w swoim komentarzu jest już bardziej stanowcza "Profesor Stanisław Achremczyk tym samym łamie ustawę o IPN, w której wyraźnie zapisano, że byli pracownicy Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk nie mogą znaleźć zatrudnienia w Instytucie Pamięci Narodowej."
to naprawdę piękne jak nasze czołowe media przy współudziale "konstytucjonalistów" kreują rzeczywistość. Pomyślałem sobie a gdzie są "wybitni konstytucjonaliści" prof. Stanisław Gebethner , Prof. Piotr Winczorek czy Wiktor Osiatyński? Czy niezbędnym okazało się posłużenie autorytetem zasłużonego dla Tokfm i GW komentatorem bo inni nie chcieli?
Zadałem sobie trud i zapoznałem sie z ustawą o IPNie i rzeczywiście artykuł 11 mówi że prezesem Instytutu nie może być osoba zatrudniona w przeszłości w Głównym Urzędzie Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, ale TYLKO prezes. Naczelnik, prokurator czy historyk mogli w przeszłości być TW, służyć w SB czy też w MBP. Ustawa nic na ich temat nie mówi. Oprócz tego, że muszą złożyć zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne (to już ustawa z 2006)
Jeżeli prof. dr hab. Marek Chmaj, konstytucjonalista uważa, że na podstawie Konstytucji można przyrównać prezesa IPNu do naczelnika to pewnie też Prezydenta do chama.
Anyłej tu linki do ustaw ze strony IPNu coby każdy mógł wyciągnąć własne wnioski
http://www.ipn.gov.pl/wai/pl/32/4862/
Pytanie tylko komu się zechce? A informacja poszła w świat, a ciemny lud to kupi...
