Portiernia; styczeń 2003.
Nie ma gotowych recept na to, w jaki sposób społeczeństwa mają się rozwijać, zależy to od tego, w jakim historycznym momencie się znajdują, w jakim stanie są ich gospodarki itd. Doświadczenia różnych krajów, które szczególnie szybko rozwijały się w pewnych okresach, wskazują, że istnieją różne drogi takiego rozwoju. Niektóre z nich rozwijały się dzięki prawie całkowitej wolności w różnych sferach życia, w tym dzięki wolności gospodarowania, wolności inicjatyw, bez ograniczeń stosowanych przez państwo, z jednoczesnymi silnymi rygorami prawnymi dotyczących działalności przestępczej, a zwłaszcza z silną egzekucją prawa, z silną policją i innymi instytucjami pilnującymi porządku. Prawo ingeruje tam możliwie jak najmniej w życie obywateli, jednak, gdy ustalone reguły prawa zostaną przekroczone państwo poprzez swoje instytucje ingeruje w sposób bezwzględny. Modelowy państwem tego typu są oczywiście USA. W innych krajach szybki ich rozwój następował przy zachowaniu większej niż gdzie indziej społecznej solidarności, z większym udziałem państwa w życiu publicznym i gospodarczym i bez tak represyjnego systemu prawa i jego egzekucji. W taki sposób rozwijało się większość krajów europejskich. Wynikało to chyba z naturalnej kontynuacji wielkiego europejskiego dorobku cywilizacyjnego, kulturalnego, społecznego, z wielkich tradycji humanizmu. Szczególnie państwa skandynawskie i Kanada są państwami „podatkowymi”, bezpiecznymi socjalnie. Przekłada się to na codzienne życie ich obywateli, na to, że jest tam bezpiecznie, że społeczeństwa są tam kulturalne, uczciwe, solidarne.
Mniej ważne jest to, w jaki sposób zaspokajane są potrzeby społeczeństwa, w jaki sposób zapewniana jest konsumpcja i godziwe życie wszystkich obywateli, czy to dzięki stosowaniu odpowiedniej polityki podatkowo- socjalnej, czy dzięki zapewnieniu wszystkim dostępu do rynku pracy i zapewnieniu odpowiednich dochodów z pracy, ważniejsze jest to, by te potrzeby były zaspakajane a także by był wykorzystywany potencjał wszystkich obywateli, by ich potencjalne możliwości były wprzęgnięte w społeczny rozwój.