Grzegorz Zalewski Grzegorz Zalewski
30
BLOG

Nasi klienci są bogatsi

Grzegorz Zalewski Grzegorz Zalewski Polityka Obserwuj notkę 16
Nie tak dawno Komisja Nadzoru Finansowego stoczyła bój z funduszami inwestycyjnymi o nierzetelne reklamy. Fundusze zachłysnęły się płynącymi szerokim strumieniem pieniędzmi klientów i zaczęły jeszcze bardziej zachwalać swoje produkty. W sposób banalny - należało podać w materiałach, jak najwyższą stopę zwrotu - najlepiej działającą na wyobraźnie, czyli ponad 100 proc.
Sposóbów na to jest kilka - można podać wynik z 5 lat, od początku działalności albo w dowolnie wybranym momencie. Hossa na to pozwalała.
W żadnej z reklam nie zauważyłem by podawano informacje o parametrach ryzyka - standardowe na świecie - na przykład ile wyniosła historycznie największa maksymalna strata (tzw. "obsunięcie kapitału"). No cóż w końcu reklamuje sie produkt po to, żeby go sprzedać a nie straszyć.

Jedyne co udało się KNF-owi to wywalczenie, by fundusze w reklamach podawały informacje o ryzyku. Jeden fundusz podaje w reklamie, że "jednostki cechuje duża zmienność w czasie", inny w swojej reklamie telewizyjnej podczas ostatnich kilku sekund spotu daje zajmujący pół ekranu tekst drobnym maczkiem.
W sumie jeśli spadki, jakie mamy obecnie na rynkach akcji na świecie potrwają jeszcze troche, będzie im łatwiej bo można będzie skorzystać ze znanej formuły "skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą".

W tym tygodniu w prasie pokazało się nowe ogłoszenie reklamowe. Tym razem nie funduszu, ale działu zarządzania BZ WBK AIB Asset Management. W formie zgrabnego listu prezes Zarządu informuje:

"Szanowni Państwo,
Z prawdziwą przyjemnością informujemy, że dzięki pracy naszych specjalistów wartość Państwa inwestycji wzrosła ponad 10-krotnie w ciągu 5 lat.
Średnia stopa zwrotu w Indywidualnym Portfelu Akcyjnym Fundamentalnym w okresie 30.09.2002 - 30.09.2007 osiągnęła poziom 917%. To absolutnie wyjątkowy wynik - przewyższył on ponad dwukrotnie wzrost indeksu WIG w tym samym okresie"

Faktycznie jest to wynik niebywały. Stawia zarządzających WBK w gronie największych sław światowych: Sorosa, Rogersa, Buffetta, Robertsona.
Z jednym zastrzeżeniem. Podane wyniki nie uwzględniają prowizji. Ba, na stronach BZ WBK trudno znależć szczegółowy opis kosztów - rzecz na świecie niedopuszczalna.
Co prawda dowiemy się, że maksymalna stawka za zarządzanie wynosi 2,8%, ale nie wiemy, czy to jest jedyna, czy są jeszcze np. prowizje za wynik. Choć wydaje mi sie też niemożliwe, wolałbym jednak wiedzieć czy w wyniku uwzględniono koszty prowizji maklerskich.
Ktoś może powiedzieć - czepił się facet. 2,8% prowizji przy 900 % zysku, każdy chętnie odda.

Jaką rolę pełni owe 2,8 procenta pobierane co rok od WARTOSCI aktywów?
Łatwo policzyć. Przyjmijmy, że zarządzajacy zarabia 59% rocznie (tyle potrzeba, by przez pięć lat zarobić 917%).
Dla uproszczenia policzę pobieranie prowizji tylko raz na koniec roku, po wzroście inwestycji. Klient powierzył 1 mln PLN. Po pierwszym roku zarobił 590 tys. PLN. Prowizja za zarządzanie wyniosła 44, 5 tys. Jego kapitał to 1,545 mln PLN. Znów kolejny rok wzrostu i prowizja wynosi tym razem 68,8 tys. PLN i tak dalej i tak dalej. Łącznie zapłacił koszt za zarządzanie 637 tys. PLN.
W piątym roku jego zysk wyniósł nie 917% a 782%.
A na razie policzyliśmy tylko jedną (być może jedyną) prowizję. Każda kolejna ma wpływ na ostateczny wynik. Pisanie, że klienci zarobil 10 razy więcej jest co najmniej nadużycie.
Działajacym co prawda na wyobraźnię, ale nie służy dobrze firmie.

BZ WBK dostał licencję na zarządzanie w 1997 roku. Niestety nie podaje wyników od początku działalności, tylko od momentu rozpoczęcia trwajacej obecnie hossy. Szkoda, bo mogłoby być bardzo interesujące wyniki w okresie 2000-2001.
To również kuriozum w standardach światowych - nie pokazywać wyników od początku działalności.
Mówi się, że bessa uczy pokory. Pięć lat hossy na rynku na pewno oduczyło niektórych, że na rynku bywa czas, gdy traci się pieniądze. Bardzo dużo pieniędzy

Felietony na futures.pl "Cieszy mnie, kiedy widzę masowe podejmowanie idiotycznych decyzji inwestycyjnych na podstawie lektury gazet. Inaczej mówiąc, teraz wierzę, że fakt, iż ludzie czytaja takie informacje, przyczyni się do tego, że nadal będę mógł pracować w bardzo rozrywkowym biznesie, jakim jest sprzedawanie opcji ludziom nieświadomym znaczenia przypadku". Nassim N. Taleb "To oni oni wytyczyli granice To oni zbudowali mur To oni podzielili nas To oni patrzą na nas z góry TILT "Pewnie słyszeliście, że z rachunku prawdopodobieństwa wynika, że gdyby milion małp przez miliony lat pisało na milionach maszyn do pisania, to w końcu stworzyłyby dzieła Szekspira. Dzięki internetowi wiemy, że to nieprawda" anonim "Zadanie dziennikarza polega na oddzieleniu ziarna od plew, a potem wydrukowaniu ... plew"Adlai Stevenson "Chcąc wyjaśnić pewne zawiłości dotyczące rynków finansowych, musisz nastawić się na pracę, która nie ma końca" Martin Fridson „Przyjemność nie polega na tym, że nie ma się nic do roboty; polega na tym, że kiedy ma się mnóstwo roboty, nie robi się nic.” Prawo Godwina: Podczas przeciągającej się dyskusji w Internecie, prawdopodobieństwo przyrównania czegoś lub kogoś do nazizmu bądź Hitlera dąży do 1 "Ludzie oferujący informacje, a jest nas coraz więcej, walczą o niezagospodarowane sekundy w życiu innych. Im więcej informacyjnych zaopatrzeniowców, tym mniej sekund użytkownicy mają dla każdego z nich" T.H.Eriksen "Najbardziej wartościowe informacje o branży zdobywamy rozmawiajac z konkurentami spółek, w które zainwestowaliśmy. Menadżerowie spółek mogą rozmawiać bardzo ostrożnie, szczególnie jeśli wiedzą, że posiadamy dużo ich akcji. Konkurenci będę przeważnie mówić o nich bez skrępowania. To tak jak próba dowiedzenia się czegoś o dziewczynie, którą się interesujesz. Jeżeli spytasz o nią jej matkę, z pewnością usłyszysz coś innego, niż usłyszałbyś, gdybyś zapytał jej narzeczonego, z którym własnie zerwała. My chcemy usłyszeć, co ma do powiedzenia były narzeczony". Ralph Wanger -------------- O lustracji: "Kiedy Jeżow likwidował Jagodę, powiedział zebranym członkom GPU, że znany jest mu fakt, iż Jagoda pracował dla Ochrany. Nikt nie zaprotestował: w czasie kiedy istniała Ochrana, Jagoda miał dwanaście lat.[...] Nikt nie wstał i nie powiedział, że dzieci mając do wyboru jazdę na hulajnodze, albo rozmowy z urzędnikami - wolą jednak hulajnogę". "Rozpocząłem swoją działalność pisarską uskrzydlony myślą, że jestem jedynym na świecie konfidentem a rebour. O partyjnych pisałem, że są dwulicowi i że pragną powrotu ustroju kapitalistycznego; o ludziach, którzy mówili źle o Gospodarzu - że są szczerymi demokratami kochającymi Ziutka Słoneczko. [...] Narobiłem im strasznego burdelu: nie połapali się nigdy. Nie moja wina: sami tego chcieli." Marek Hłasko (też podpisywał) --------------- "Prawo w ujęciu demokratycznym polega na tym, że za podstawę równości przyjmuje się liczbę nie wartość. Jeśli się zaś tak ujmuje prawo, to tłum jest z konieczności czynnikiem rozstrzygającym" "Obecnie demagogowie, aby sobie względy ludu pozyskać, doprowadzają za pomocą sądów do wielu konfiskat.[...] Należy jak najbardziej ograniczać procesy o zdradę stanu i za pomocą wysokich grzywien nie dopuszczać do wnoszenia lekkomyslnych oskarżeń. Zazwyczaj bowiem, nie są to ludzie z tłumu, ale możni przeciw którym wnosi się takie oskarżenia". Arystoteles ----------------- WOJNA TO POKÓJ WOLNOŚĆ TO NIEWOLA IGNORANCJA TO SIŁA "Najgorsze w Dwóch Minutach Nienawiści było nie to, iż człowiek czuł się zmuszony do takiego zachowania, ale że nie umiał się wręcz powstrzymać od przyłączenia do zbiorowego obłędu. Już po trzydziestu sekundach udawanie stawało się zbędne." G.Orwell, 1984

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka