Deklaracja sędziego Richarda Goldstone’a o wycofaniu oskarżeń wobec Izraela stała się bodźcem nowej serii antysemickich karykatur i teorii spiskowych w arabskiej prasie.
Tak jak pierwotnie raport komisji którą kierował Goldstone stał się dla arabskich publicystów i karykaturzystów „dowodem” na podłość i zły charakter Żydów i Izraela, tak deklaracja sędziego sprzed kilku dni spowodowała nową falę nienawistnych karykatur i antyżydowskich stereotypów w arabskich mediach.
Mamy tu teorie spiskowe sugerujące, że żydowskie lobby zmusiło Goldstone’a do zmiany zdania, mamy sugestie, że Izrael przekupił sędziego, mamy cały kanon utartych antysemickich uprzedzeń i stereotypów malowanych kreską znaną z Der Sturmera.
Ciekawa jest ta arabska fiksacja na punkcie karykatur. Kiedy w 2005 roku w duńskiej gazecie "Jyllands-Posten" ukazała się karykatura Mahometa ambasadorzy 11 krajów muzułmańskich zażądali od rządu duńskiego ukarania gazety. Tłumaczono to między innymi tym, że Koran zabrania tworzenia wizerunków ludzi.W przypadku Żydów jak widać poniżej zasada ta jednak nie obowiązuje.
Al-Imarat Al-Yawm, 5.04. 2011 (Z.E.A)
Al-Watan, 7.04. 2011 (A. Saudyjska).
Ad-Dustur, 5.04. 2011 (Jordania).
Filastin, 5.04.2011 (Gaza).
Cala kolekcja arabskich "dzieł sztuki plastycznej" do znalezienia na http://www.adl.org/main_Arab_World/arab_anti_semitism_cartoons_2011
