R A P O R T P O L I C Y J N Y
Wczoraj w późnych godzinach wieczornych na wrocławskiej Wyspie Słodowej ukarano mandatami wysokości 100 (słownie stu) złotych grupę młodych ludzi, spożywających alkohol w miejscu publicznym. Po wylegitymowaniu okazało się, iż zdecydowana większość z nich jest studentami Instytutu Historii Uniwersytetu Wrocławskiego.
„ G A Z E T A W Y B O R C Z A”
Niczym bumerang powraca do mediów dyskusja o stanie polskiego szkolnictwa wyższego. Oto jedno z najbardziej malowniczych miejsc centrum Wrocławia, często odwiedzane zarówno przez turystów jak i samych wrocławian stało się wczoraj areną brutalnych działań chuligańskich studentów miejscowego Uniwersytetu. Wedle relacji świadków agresywna oraz będąca pod wpływem alkoholu grupa studentów Instytutu Historii, wznosząc faszystowskie okrzyki i pozdrowienia, pobiła i okradła młodego mężczyznę, wypowiadającego głośno słowa uznania wobec pokojowych przemian polskich roku 1989. Grozy całej sytuacji dodaje fakt, iż ów młody człowiek okazał się być studentem z Tel-Awiwu, przybyłym do Polski w ramach programu "Erasmus". Wydarzenie to oczywisty rezultat szkodliwości działań Instytutu Pamięci Narodowej, który na wydziałach historii od najmłodszych lat szkoli kadrę, zdolną w przyszłości podejmować typowe dlań działania policji politycznej.
„ R Z E C Z P O S P O L I T A”
Nieme przyzwolenie Donalda Tuska na opanowanie telewizji publicznej przez zdegenerowane elementy potransformacyjnego salonu czy „naprawa” instytucji IPN-u okazały się jedynie preludium do dalszych działań. Teraz na celowniku marionetek salonu znalazły się przyszłe kadry historyków, czyli potencjalni burzyciele mitu największego sukcesu Polaków i innych legend III RP. Gdzie teraz są obrońcy zagrożonej wolności słowa w epoce „kaczyzmu”? Milczą kiedy młodemu pokoleniu polskich historyków przezornie zamyka się usta, fundując przyśpieszony kurs faktycznych praw rządzących wolną i niepodległą Polską zbudowaną w Magdalence i przy Okrągłym Stole.
„F A K T”
Zadyma na wrocławskiej Wyspie Słodowej! Grupa pijanych studentów wspieranych przez kilkudziesięciu pseudokibiców zaatakowało mieszany patrol policji i straży miejskiej, gdy ten zwrócił im uwagę za zbyt głośne zachowanie. Dopiero strzały ostrzegawcze skierowane w powietrze uspokoiły sytuację i spowodowały ucieczkę pijanych bandytów. Kilku z nich zostało zatrzymanych. Trzech policjantów odniosło lekkie obrażenia. Przy zatrzymanych znaleziono m.in. kastety, maczety, kamienie, linkę holowniczą oraz nożyk do tapet. „Trudno o bardziej oczywisty dowód zachowań agresywnych spowodowanych przemocą i seksem w popularnych grach komputerowych” – mówi Faktowi Alina Muchomor (28 l.) psycholog z Uniwersytetu w Kaliszu. „Brak zainteresowania ze strony dorosłych, przyzwolenie na przemoc i emanujący zewsząd seks są generatorem agresywnych zachowań u młodzieży” – dodaje. Więcej na ten temat na ostatniej stronie tuż pod topless-pogodynką…
„K R Y T Y K A P O L I T Y C Z N A”
Kościół Katolicki wciąż nie może pogodzić się ze stopniową utratą pozycji niemal suwerena w polskim społeczeństwie. W rozpaczliwiej walce o utrzymanie resztek wpływów decyduje się na coraz bardziej brudne i sprzeczne z etyką chrześcijańską chwyty. Bo jak inaczej określić przypadek, który miał miejsce wczoraj w centrum Wrocławia, kiedy grupa pijanych młodych mężczyzn, z których trzech było w przeszłości ministrantami zorganizowało wiec przeciwko mniejszościom seksualnym oraz naturalnej w całej cywilizowanej Europie eutanazji i aborcji. Nie dziwi oczywiście fakt, iż większość z nich jest studentami Instytutu Historii Uniwersytetu Wrocławskiego, będącego naturalnym zapleczem dla działań takich skrajnie prawicowych organizacji jak NOP, ONR czy Komitet Wyborczy Leszka Bubla.