Wedle publicznych deklaracji DT jutro ma być brana na stół sprawa Gowina.
Bez względu na to z samym Gowiem się stanie IMO dużo ważniejsze jest to co będzie się działo pod stołem.
Dlaczego? Ano po pierwsze: gdyby Gowin był jakimś problemem który trzrba byłoby właśnie teraz rozwiązać to juź to by zrobiono.
Po drugie: tak się dziwnie ostatnio składa że z jakimiś głośnymi sprawami które zabierają czas antenowy i hektary powierznhni gazet w cieniu inne sprawy które mogłby być dużo niebezpieczniejsze są jednocześnie pocichu zamiatane/zamykane.
Dla przykładu: nie wiem ile osób zauważyło że tego samego dnia którego "ułaskawiono" Sawiską umożono sprawę śmierci pilota Jak-40 Musia.
Jeżeli jutro nie będzie chodzić o Gowina to o co innego może tu chodzić? Osobiscie nie mam pojęcia ale zachęcam do uważnego odfiltrowania jutro sprawy Gowina i przjrzeniu się temu co pozostanie.
Chyba że ktoś ma własne typy co zgiełk wokół Gowina może jutro przykryć?