– A dla kogo ten wywiad?
– To jest dla telewidzów dziennika wieczornego.
– O, to bez kozery powiem pińćset!
**********************************************************
Taki dialog 30 lat temu toczyli Laskowik ze Smoleniem.
Prezes na pewno go zna i postanowił powtórzyć wczoraj aby rozbawić rodaków.
Że też nie miał okazji sam niczego wynegocjować. Marcinkiwicz załatwił tylko coś pod 300 mld ale prezes na pewno wyrwałby więcej niż te skromne 457 mld, których wymaga od Tuska.