niezapominajka niezapominajka
652
BLOG

LEMINGI PRLu i PRLu BIS...

niezapominajka niezapominajka Polityka Obserwuj notkę 21

Bardzo dobrze pamiętam lata 70. i późniejsze, bo właśnie wtedy dorastałam, a potem...zupełnie dorosłam.

Pamiętam ówczesne lemingi. Chodziłam z nimi do szkoły, na prywatki, na zajęcia pozaszkolne (były takie) kolegowałam się z nimi, a z niektórymi - nawet przyjaźniłam.

Ówczesne lemingi pochodziły najczęściej z rodzin, które swój dobrobyt zawdzięczały lojalnej pracy na rzecz partii,  służb specjalnych i mniej specjalnych, ale dobrze płacących...

Lemingi lat 70. przypominały kolorowe ptaki - były bezstroskie,  zawsze w dobrym humorze, dobrze ubrane i  przy forsie.

Ich świat był prosty i bezproblemowy. 

Kształciły się w dobrych liceach i uczelniach, dostawały dobrze płatną pracę, gdzie szybko awansowały. 

Były przekonane, że życie, które pędzą, należy im się jak psu miska...a jeśli nawet widziały, że innym żyje się gorzej, to nie zawracały sobie tym głowy...miały swoje tłumaczenie - robole, głupole, nieuki, patologia, nędza..sami sobie są winni...

Z upływem czasu, straciłam z nimi kontakt...czasami dochodziły do mnie słuchy o ich dalszym życiu - ten wyjechał za granicę i świetnie sobie radzi, tamta wychodziła parę razy za mąż - za każdym razem lepiej, inny - ma piękny dom i dobre życie...

Wielu już nie żyje...

------------------------

Dzisiejszych lemingów nie kojarzę z ptakami, a już na pewno z kolorami...to raczej szare drapieżniki, które gotowe są zagryźć, tylko dlatego, że różnisz się od nich...czymkolwiek.

Dawniejsze lemingi przy tych obecnych - to pluszaczki...maskotki...misiaczki...

Może to wina pestycydów?????

 

 

 

 

 

 

Posiadaczka...doświadczeń życiowych, kochającego męża, dorosłej córki i czarno-białej, szczekającej radości. Otwarta na prawdę i życzliwość, zamknięta na fałsz i chamstwo. Poniżej wiersz Yuhmy, pod którym mogę się podpisać! Kocham obciach od zawsze, gardzę wrzaskiem gromady, bliższe mi to, co słabsze, pędzone na zagładę. Ciemnogrodem już byłem, oszołomem i lachem, moherem i pedrylem, a teraz jestem obciachem! Obciach - czyż nie brzmi to dumnie? Wszak trzeba odwagi, rozumu, by nie stać się zwykłym durniem - papugą wśród papug tłumu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka