Mam problemy z zaśnięciem.
Wcoraj w nocy włączyłam telewizor, mając nadzięję, że oferta telewizji publicznej pomoże mi zasnąć, co zdarzało się nieraz.
Niestety, to co obejrzałam, spowodowało mdłości i zmusiło do zażycia tabletki nasennej.
Przyznaję, całości nie obejrzałam, bo nie jestem masochistką, ale to, co zobaczyłam wystarczyło, by wyrobić sobie zdanie o dzisiejszych Niemcach.
Dzisiejsi Niemcy wierzą, że to nie ich "matki i ojcowie" odpowiadają za okrucieństwa II Wojny Światowej, ale jacyś. bliżej nieokreśleni NAZIŚCI!
Skąd się wzięli ci naziści? A cholera wie! Po prostu się wzięli i już!
Co prawda mówili w tym samym języku co Niemcy, nosili takie same mundury, byli z nimi skoligaceni, ale od Niemców odróżniało ich okrucieństwo i złe zamiary, i to oni odpowiadają za wszelkie zło z okresu II Wojny Światowej!
Bo Niemcy byli zawsze dobrzy i działali z dobrymi intencjami, żołnierze niemieccy byli szlachetni i mieli dobre serca, a tak w ogóle, to ich działalność można porównać do działalności misyjnej, bo nieśli ze sobą kaganek światłej cywilizacji, tyle tylko, że dzicz ościennego kraju tego nie rozumiała, atakowała "misjonarzy", którzy musieli się bronić i stąd konieczne, acz niezamierzone ofiary.
No i byli jeszcze Polacy i Żydzi...
Polacy to ciemny, dziki lud, który razem z NAZISTAMI uwzięli się na Żydów i wspólnie ich wykańczali.
To wszystko dowiedziałam się z tego niemieckiego filmu...
"Historię piszą zwycięzcy!" ... DOBRZY NIEMCY ZWYCIĘŻYLI ZŁYCH NAZISTÓW !!!
PS. Nie winię Niemców za ten film, oni robią swoje. Ale gdzie jest polityka historyczna w Polsce?