zoon politikon zoon politikon
171
BLOG

Kolektywizm wiecznie żywy

zoon politikon zoon politikon Polityka Obserwuj notkę 5

Fala oburzenia przelała się przez polskie media i blogosferę z powodu artykułu w Spieglu. Tytuły prasowe kreśliły dramtyczny obraz zniekształcania historii przez perfidną gazetę lub wręcz po prostu Niemców: „Der Spiegel wini Polaków za Holokaust”, „Niemcy wymigują się z Holokaustu”, „Spiegel obrzydliwie kłamie”. Do chóru przyłączyli się również politycy. Jarosław Kaczyński nie omieszkał oczywiście wykorzystać sprawy w kampanii wyborczej. Grzmiał, że polscy Europejczycy – a jego zdaniem ich gazetą jest popierająca PO Wyborcza, która w anty-niemiecką histerię nie wpadła są gotowi na wszystko. „Są gotowi podnieść rękę także na godność naszego narodu, na to wszystko, co dla nas święte. Oskarżyć nas o to, że nie byliśmy ofiarami hitlerowskich Niemiec, tylko tymi, którzy z Niemcami współpracowali". W w tej mówiąc delikatnie niemądrej wypowiedzi wyraźna jest sugestia, że zwolennicy PO (i zapewne sama partia) kierują się niepolskimi interesami, że są pro-niemieccy, do tego stopnia, że popierają obciążenie Polaków winą za zagładę Żydów.

Wypowiedź Kaczyńskiego - zakladając, że brzmiala tak jak ją przytacza prawa - jest doskonałym przykładem manipulacji. Po pierwsze, Kaczyński świadomie bądź nieświadomie zniekształcił główną tezę artykułu w Spiegelu. Przypomnijmy, że w kilku miejscach jego autorzy zaznaczaja, że „Za Holocaust odpowiedzialni są Niemcy”. „Nie ulega wątpliwości – piszą autorzy – że bez Hitlera, szefa SS Himmlera i wielu, wielu innych Niemców nigdy nie doszłoby do Holocaustu”. W artykule kwestii odpowiedzialności Niemców i Polaków nie stawia się na równi. Sprawcami są Niemcy. Główna odpowiedzialność spada na Niemców. Nie znaczy, to jednak, że Niemcy nie znaleźli pomocników wśród innych narodów w tym Polaków. Autorzy podkreślają jednak, że pomocnicy hilterowców stanowili zwykle mniejszość. Powołują się na prof. Tycha, który ocenia, że 125 tys. Polaków ratowało Żydów. Ilu Polaków doniosło na Żydów? A bez wątpienia tacy byli. Na marginesie, można mieć zastrzeżenie do autorów, że nie dość wyraźnie podkreślają wkład tych pomocników. Dla przykładu, w Rumunii bez zachęty nazistów mordowano Żydów – w sumie armia rumuńska zamordowano ok. 350 tys. Żydów. Rząd węgierski wydał 600 tys. Żydów Niemcom – a w całej operacji brało udział jedynie 13 niemieckich urzędników odpowiedzialnych za transport.
 
Już zupełnym absurdem jest sugerowanie, że w tym wszystkim chodzi o zaprzeczenie, że Polacy byli ofiarami. W myśleniu Kaczyńskiego nie ma miejsca na rzeczywistość. Skoro Polacy byli ofariami, to (nawet niewielka ich część) nie mogli być prześladowcami. Polacy w myśleniu Kaczyńskiego albo są bohaterami albo złoczyńcami. Nie dopuszcza do wiadomości, że byli i tacy i tacy. Wtłacza rzeczywistość w prosty oderwany od realiów schemat, równocześnie porządkując współczesną scenę polityczną na dobry, patriotyczny PiS i złą antypolską PO. Źródłem takiego sposobu myślenia jest kolektywizm (dziecictwo PRL?): naród w ujęciu szefa PiS tu monolit, zbiorowy podmiot, któremu można przypisać moralne predyspozycje. Jest to sposób myślenia, który traktuje narody jako byty suis generis, ponadjednostowe podmioty, znamionujące się określonymi atrybutami i zdolne do zbiorowego działania, za którą ponoszą odpowiedzialność jako całość. Monolityczne narody nie jednostki – zdaje się głosić Kaczyński – to podstawowe podmioty polityki. Stąd niezdolność do zrozumienia historycznej rzeczywistości, a także retoryka moralnej jedności i kolektywistyczne rozwiązania w gospodarce.

zoonpolitikon@poczta.onet.eu Cytaty dnia: "Do niedawna królował moralny relatywizm w kulturze, zaś alternatywne poglądy nie mogły zaistnieć w dyskursie publicznym, bowiem okrągłostołowy układ skazywał je w najlepszym razie na niszowość, jeśli nie na niebyt. Dlatego część młodzieży reagowała „rzymskim pozdrowieniem”, który to gest był buntem bezsilnych przeciw obłudzie „układu”. Gest ten działał w sposób emancypacyjny wśród tych, którzy go wykonywali – zrywając z okrągłostołową polityczną poprawnością." ProfesorMarek Jan Chodakiewicz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka