Pamiętają Państwo aferę z szeroko komentowanymi Prawdziwymi Polakami, których to według dziennikarki Kolendy-Zaleskiej wywlókł J. Kaczyński w ramach podziału na Naszych i Onych.
Ach, że słowa te okazały się fałszem i humbugiem, no cóż. Strata Kaczyńskiego.
Jak w tym dowcipie:
Mówi zięć do teściowej: mamusiu, po wyjściu mamusi okazało się, że zginęło nam 1000 zł.
Ależ, chyba nie myślicie, że je wzięłam?
Nie, nie. Znalazło się. Ale... wie mamusia, niesmak pozostał.
I teraz to pisowcy muszą się tłumaczyć, że oni nikogo nie dzielą na lepszych i gorszych Polaków, bo "niesmak pozostał".
Ale gdyby coś, to zawsze na odlew możemy sobie poczytać na takim na przykład blogu Lchlipa wypowiedzi o sobie, przykład:
Żebyśmy nie zapomnieli, że nie jesteśmy jakimiś tam po prostu Polakami. O nie, my jesteśmy polactwo.
I nasi prawdziwi Polacy to humbug a to polactwo to fakt.
I kto tu powinien czuć niesmak?