Właśnie oglądam w wiadomościach posła, wicemarszałka polskiego sejmu, prof. Niesiołowskiego, który mówi: skasować PiS.
PiS - nie jest to partia mniejszościowa. Druga co do wielkości w parlamencie. Jej szef kilka miesięcy temu o włos przegrał wybory prezydenckie (poziom poparcia bodaj 5 mln głosów?). Stale utrzymuje poparcie wielkosci ok 20-30 procent wg sondaży.
I wicemarszałek Sejmu, osoba niepoślednia w państwowym aparacie władzy nawołuje publicznie by "skasować" główna partię opozycyjną.
Nie ma poważniejszego sygnału zagrożenia demokracji niż nawoływanie do likwidacji największej partii opozycyjnej wobec władzy - szczególnie jeśli nawołuje nie byle kto, tylko wicemarszałek Sejmu RP.
W jakim demokratycznym państwie spór polityczny polega na tym, że partia władzy chce "skasować" opozycję?
Hm... gdybyśmy przyjęli jakąś skalę to raczej w Wielkiej Brytanii czy raczej na Białorusi?
Co nam to mówi o jakości naszej demokracji i naszej partii władzy?
Co to wlaściwie znaczny "skasować"? Według słownika języka polskiego PWN http://sjp.pwn.pl/szukaj/kasowa%C4%87
1. «likwidować, znosić lub unieważniać coś»
2. «stemplować lub dziurkować bilety na znak ich wykorzystania»
3. «usuwać z taśmy magnetofonowej, magnetowidowej, dyskietki itp. zapisany na nich dźwięk, obraz lub dane»
4. «przeznaczać pojazd, maszynę itp. do kasacji»
5. «uchylać wyrok sądu niższej instancji»
czyli zlikwidować, unieważnić - PiS
usuwać, wymazywać PiS
przeznaczać do kasacji - unicestwiać PiS
Czy właśnie to miał na myśli marszałek Niesiołowski?
Zniszczenie, wymazanie z mapy politycznej, z poglądów 1/3 wyborców?
Czy to nie jest w gruncie rzeczy zagrożenie wobec 1/3 wyborców - tym, że ich poglądy nie mają prawa do reprezentacji?
Że muszą być skasowane czyli wymazane, zniszczone, zlikwidowane, unieważnione - na rzecz partii władzy?
Czy któryś z dziennikarzy podniósł tę kwestię?
Czy któryś z ekspertów, komentatorów politycznych, którzy tak ubolewają nad zdziczeniem obyczajów w parlamencie na przykładzie cytatu z M. Kamińskiego (człowiek bez honoru to gorsze niż śmierć) - czy którys z tych komentatorów dostrzegł, że marszałek Niesiołowski zagroził właśnie partii opozycyjnej oraz 1/3 wyborców?
Kiedy partia władzy grosi opozycji likwidacją a premier mówi, że po 10 kwietnia celem rządu był pokój i stabilizacja - to warto się zastanowić, czy pewnego dnia znów się wszyscy obudzimy i nie będzie teleranka.
W końcu czego władza nie zrobi w imię stabilizacji?
Może nawet zlikwidować opozycję.
Zaczyna się od słów. Granice są kolejno przesuwane. To przecież tylko PiS. Szkodliwy PiS. Skasujmy go a wszystkim będzie lepiej.
Tylko... kto będzie po PiSie? Reszta opozycji? Słaby koalicjant?
Skasować PiS - skasować opozycję to znaczy skasować przeciwnika politycznego. Skasować tych, co inaczej myślą.
Nie "rozmawiać i osiągać kompromis"
Nie "pięknie się różnić"
Nie "przynajmniej się tolerować"
Zwracam się teraz szczególnie do tych, którym poglądy "pisowskie" są szczególnie obce.
Czy tego właśnie chcecie? Czy marszałek Niesiołowski wyraża i reprezentuje Waszą wolę - by skasować PiS?
Czy tak właśnie należy walczyć z opozycją?
* - co właście znaczy skasować? Posłać wszystkich do więzienia? Zabrać majątki? Zabrać prawa obywatelskie? Rozpędzać zgromadzenia? Zakazać demonstracji? Nie dopuszczać do mediów?
