źródło: Internet/Canva
źródło: Internet/Canva

Morawiecki wywołał Webera do tablicy. Jest odpowiedź Niemca

Redakcja Redakcja Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 244
Mateusz Morawiecki wezwał dziś Manfreda Webera do debaty, ponieważ lider Europejskiej Partii Ludowej ponownie skrytykował PiS i mówił, że jego formacja będzie zwalczać tę partię. - Nie, trzymamy się od tego z daleka - przekazało otoczenie niemieckiego polityka magazynowi "Politico".

Szef EPL: Trzymamy się od tego z daleka

Manfred Weber nie spotka się w telewizyjnej debacie z Mateuszem Morawieckim. Jego otoczenie przekazało decyzję niemieckiego polityka. "Mimo to wojna na słowa ilustruje narastającą bitwę między europejskimi partiami prawicowymi przed wyborami w Polsce tej jesieni i wyborami do UE w przyszłym roku. Wraz ze wzrostem liczby skrajnie prawicowych partii w całej Europie, europejska centroprawica - kierowana przez Webera - debatuje obecnie nad tym, które partie mogą być partnerami, a które są poza granicami" - analizuje "Politico". 


Morawiecki wezwał Webera do debaty 

Przypomnijmy, że we wtorek premier Mateusz Morawiecki zaprosił szefa Europejskiej Partii Ludowej Manfreda Webera, by stanął z nim do debaty. To pokłosie słów niemieckiego polityka, który kolejny raz powtórzył, że należy zwalczać PiS.

- Chcę powiedzieć, że miarka się przebrała. Jako premier polskiego rządu, który reprezentuje większość sejmową, wyłonioną w demokratycznych wyborach, nie pozwolę, by wybory Polaków były tak szkalowane - mówi w najnowszym nagraniu Mateusz Morawiecki. - Manfred Weber, niemiecki szef partii EPL, do której należy PO, wymienił w niedzielę PiS jako wśród ugrupowań, które będą przez nich zwalczane. Nazwał nas swoimi wrogami - przypomniał premier.


MB

Źródło zdjęcia: Manfred Weber i premier Mateusz Morawiecki. EPP.com, GOV.pl/Canva

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka