Zbigniew Ziobro wciąż przebywa w szpitalu po operacji na nowotwór. Patryk Jaki, europoseł PiS, ujawnił, że dziś rano służby na polecenie odzyskanej prokuratury przez Adama Bodnara weszły do domu Ziobry pod jego nieobecność. - Wybijali szyby i niszczyli dom - napisał Jaki. Sprawa ma związek z dotacją na ośrodek Archipelag z Funduszu Sprawiedliwości.
Jaki: Służby weszły do domów Ziobry i innych
- Dziś rano na polecenie neoprokuratorów Tuska i Bodnara, służby włamały się do domu Z.Ziobro. Wybijali szyby i niszczyli dom. Wszystko pod jego nieobecność i leczenie w związku z nowotworem. Jego nieobecność była łatwa do ustalenia. Nie było nawet próby kontaktu - przecież umożliwiłby wejście, a telefon jest znany. To było jednak celowe. Gangsterskie działanie - przekazał Patryk Jaki.
- W sprawie ma chodzić o Fundusz Sprawiedliwości i dotacje dla ośrodka Archipelag. Celem FS jest pomaganie pokrzywdzonym. Powstający ośrodek znanego ks. Olszewskiego tworzy w pionierski sposób miejsce dla setek osób pokrzywdzonych przemocą. Ofiary z dziećmi w Archipelagu oddziela się od sprawców i daje kompleksowe poczucie pomocy i opieki. Tworzy możliwość terapii, warsztatów oraz innej pomocy, dającej rozpocząć życie na nowo - dodał europoseł, członek Suwerennej Polski.
- W tej samej sprawie rano Bodnarowcy weszli do domów posłów Wosia, Romanowskiego i Mateckiego - ujawnił Jaki, dodając, że w obronie dotacji występowała Konferencja Episkopatu Polski.
- Sposób w jaki dziś włamują się do domu Z. Ziobry, i to co robią, to czyste gangsterstwo. Będziemy żądali specjalnego posiedzenia Komisji Sprawiedliwości w tej sprawie - zapowiedział.
Prokuratura potwierdza doniesienia
Pojawił się też oficjalny komunikat Prokuratury Krajowej, przejętej przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. - Na polecenie prokuratorów z zespołu śledczego ds. Funduszu Sprawiedliwości przeprowadzane są dziś przeszukania w różnych miejscach na terenie kraju. Czynności nadal trwają. Ich celem jest zabezpieczanie dowodów, w tym między innymi dokumentacji dotyczącej FS - czytamy.
Ziobro z prośbą do Hołowni
Tymczasem Zbigniew Ziobro zwrócił się z prośbą do marszałka Sejmu o wysłanie biegłych i sprawdzenie jego stanu zdrowia - tak, jak chciała tego komisja ds. Pegasusa czy prokurator Ewa Wrzosek. Chory na nowotwór polityk zapowiedział też, że stanie przed każdą komisją śledczą. W liście do Szymona Hołowni dodał, "by biegli wskazali najbliższy przewidywalny termin, w którym będzie mógł być przesłuchany, bez szkody dla jego zdrowia i procesu leczenia, a zarazem w warunkach pozwalających na zachowanie swobodnej wypowiedzi".
GW
