Afera mobbingowa na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Fot. PAP/	Leszek Szymański
Afera mobbingowa na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Fot. PAP/ Leszek Szymański

Afera mobbingowa na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Pilna kontrola resortu zdrowia

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 23
Afera mobbingowa zablokowała dzisiejsze wybory rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Pilną kontrolę rozpoczęło Ministerstwo Zdrowia.

Afera mobbingowa na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym

Oficjalnie bezpośrednim powodem odwołania wyborów jest brak kandydatów. Rzecz jest jednak bardziej skomplikowana, bo do ubiegłego piątku kandydaci jeszcze byli. Potem jednak jeden z kandydatów nałożył karę na kontrkandydatkę skutkującą brakiem możliwości wzięcia udziału w wyborach, a potem sam zrezygnował z ubiegania się o fotel rektora WUM.

O tytuł rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego na kadencję 2024-2028 ubiegali się prof. Zbigniew Gaciong, dotychczasowy rektor oraz również dotychczasowa prorektor ds. personalnych i organizacyjnych prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska.


Wystąpiły „zjawiska o charakterze niepożądanym, noszące znamiona mobbingu”

Pod koniec ubiegłego roku do Rektorskiej Komisji Antymobbingowej trafiło zgłoszenie o mobbingu.

W grudniu ubiegłego roku wydała opinię, stwierdzając, że wystąpiły „zjawiska o charakterze niepożądanym, noszące znamiona mobbingu”. W dniu 19 kwietnia 2024 Rektor WUM ukarał Profesor Agnieszkę Cudoch-Jędrzejewską karą dyscyplinarną upomnienia z powodu poważnych zarzutów stosowania mobbingu. W uzasadnieniu swojej decyzji Rektor napisał, że „w związku z uchybieniem godności zawodu nauczyciela akademickiego i ustaleniami komisji antymobbingowej, popartymi zewnętrzną ekspertyzą prawną, podjąłem decyzję o ukaraniu Pani Profesor Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej karą dyscyplinarną upomnienia za przewinienie dyscyplinarne polegające na uchybieniu godności zawodu nauczyciela akademickiego. Podkreślił wtedy, że w WUM niedopuszczalne są „jakiekolwiek zachowania o znamionach mobbingu".

„Jesteśmy tu po to, by kształcić nowe pokolenia medyków, którzy w przyszłości będą odpowiadali za zdrowie i życie pacjentów. Dlatego też naszą powinnością jest wyznaczanie najwyższych standardów i praktyk w relacjach międzyludzkich. Wierzę w te wartości i będę ich bronił”. Poinformował również, że tym samym jego kontrkandydatka utraciła prawo ubiegania się o funkcję rektora WUM. Sam również zrezygnował z kandydowania. Wydawało się, że tym samym obecnie nie ma żadnego kandydata w wyborach rektora.

Prof. Cudnoch-Jędrzejewska: Nie utraciłam prawa ubiegania się o funkcję rektora

Jednak w odpowiedzi na to oświadczenie prof. Cudnoch-Jędrzejewska napisała, że nie utraciła prawa ubiegania się o funkcję rektora. Podkreśliła, że kara dyscyplinarna mogłaby się stać podstawą do pozbawienia jej prawa kandydowania dopiero po uprawomocnieniu się „co do chwili obecnej nie nastąpiło. Mam prawo odwołania się od bezprawnie nałożonej kary upomnienia do sądu powszechnego, co uczynię". Poinformowała też, że przed nałożeniem kary nie została poproszona o wyjaśnienia ani wysłuchana przez rektora. Kolejne oświadczenie wydał również rektor WUM uzasadniając, że publikuje je „w związku z rozpowszechnianiem przez Panią Profesor Agnieszkę Cudnoch-Jędrzejewską dezinformacji na temat stanu prawnego dotyczącego wyborów rektora WUM”.

Rektor pisze, że „upomnienie, które nałożyłem na Panią Profesor Agnieszkę Cudnoch-Jędrzejewską, jest karą dyscyplinarną w pełni uzasadnioną w świetle zachowań, które zostały przypisane Pani Profesor przez komisję antymobbingową oraz potwierdzone w ekspertyzie prawnej ogólnopolskiego zespołu ekspertów. Brak nałożenia kary za zachowania o znamionach mobbingu, których dopuściła się Pani Profesor, stanowiłby niedopuszczalne zaniechanie w świetle obowiązujących przepisów prawa, zasad obowiązujących na Uczelni oraz moralnych obowiązków środowiska akademickiego”.

Dalej rektor dowodzi: „Kara została nałożona przy zachowaniu wszelkich niezbędnych wymogów formalnych, a Pani Profesor Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska świadomie i dobrowolnie zrezygnowała z prawa do złożenia wyjaśnień. Kara jest skuteczna i wykonalna z chwilą jej nałożenia i wywołuje szereg skutków z mocy prawa. Z chwilą nałożenia kary Pani Profesor Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska utraciła możliwość ubiegania się o stanowisko rektora”.


„Obecnie nie ma żadnego kandydata w wyborach rektora”

Zdaniem rektora oznacza to, że „obecnie nie ma żadnego kandydata w wyborach rektora, wobec czego wtorkowe głosowanie elektorów nie odbędzie się. Zrozumiałe jest, że zaistniała sytuacja może budzić wiele emocji, jednak głęboko wierzę w to, że rolą Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego – jako lidera w kształceniu nowego pokolenia medyków – jest wyznaczanie najwyższych standardów i praktyk w relacjach międzyludzkich. Wierzę w te wartości i będę ich bronił”.

Sprawę postanowiło zbadać Ministerstwo Zdrowia. Poinformowało o podjęciu działań, „których celem jest zweryfikowanie stanu prawnego dot. wyborów na stanowisko rektora WUM. Do czasu zakończenia tych czynności procedury wyborcze zostały wstrzymane”. Analiza dokumentów ma trwać 7 dni od momentu ich dostarczenia. 

Stanowisko zajęła też Uczelniana Komisja Wyborcza, która oświadczyła, że prowadzi analizę wydarzeń w związku z wyborami na rektora na kadencję 2024-2028 r. Komisja podkreśliła, że przychyla się do prośby Ministerstwa Zdrowia o wstrzymanie wyborów do czasu wyjaśnienia wszystkich wątpliwości.

Tomasz Wypych

Źródło zdjęcia: Afera mobbingowa na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Fot. PAP/Leszek Szymański

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka