Jacek Saryusz-Wolski jednak znajdzie się jednak na listach PiS do Parlamentu Europejskiego. Jeden z najbardziej znanych europosłów PiS znów wystartuje z list PiS.
Jacek Saryusz-Wolski wystartuje z list PiS
Prezes Prawa i Sprawiedliwości zdecydował, że w Warszawie otworzy Małgorzata Gosiewska. Jacek Saryusz-Wolski dostał inne propozycje (m.in. Wielkopolskę), ale ich nie przyjął.
W Polsat Plus na pytanie Marcina Fijołka, czy Jacek Saryusz-Wolski będzie kandydował Adam Bielan odparł:
„Myślę, że tak. Otrzymał propozycję. Byłem świadkiem, jak ją przyjął. Z informacji Interii wynika, że Jacek Saryusz-Wolski zgodził się kandydować z drugiego miejsca na Lubelszczyźnie. Tam liderem listy jest były szef MSWiA Mariusz Kamiński. PiS liczy, że weźmie tam dwa mandaty, więc obaj politycy wejdą do Parlamentu Europejskiego. Saryusz-Wolski w wyborach w 2019 roku, gdy startował z Warszawy, uzyskał blisko 187 tysięcy głosów”.
Jacek Saryusa-Wolski pytany o to, czy potwierdza swój start w wyborach do PE i czy będzie to Lubelszczyzna odpowiedział: „Tak, Lubelskie”.
Niepewoność wokół Jacek Saryusz-Wolskiego
Adam Bielan, europoseł PiS zapytany, czy Jacek Saryusz-Wolski wystartuje w eurowyborach z list PiS pisała, że Saryusz-Wolski mógłby wystartować także z okręgu w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie zatwierdzoną już "jedynką" jest europoseł Kosma Złotowski.
O tym, czy i ostatecznie z którego okręgu i miejsca wystartuje Jacek Saryusz-Wolski wyborcy dowiedzą się po rejestracji list w PKW.
Adam Bielan zapowiedział w poniedziałek rano w Polsat News, że zmiany, nawet jeśli do nich dojdzie, będą już jedynie kosmetyczne i mają dotyczyć dalszych miejsc, a nie "jedynek".
2 maja PiS na konwencji w Kielcach chce już oficjalnie zaprezentować swoich kandydatów. Prezes PiS przed wyborami do Parlamentu Europejskiego 2024 roku powiedział: "Mamy kandydata na komisarza w UE"W ostatnich dniach kilkukrotnie pisaliśmy w Interii, że brak miejsca dla Jacka Saryusza-Wolskiego budził w partii duży niesmak i było to przekonanie dość powszechne".
KW
Źródło zdjęcia: Fot. PAP/Rafał Guz
