CBA bada prywatyzację Ciech SA. Fot. cba.gov.pl
CBA bada prywatyzację Ciech SA. Fot. cba.gov.pl

CBA weszło do firm związanych z Kulczykiem i Ciechem

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 19

Funkcjonariusze CBA przeszukali mieszkania i biura menadżerów, zajmujących się prywatyzacją chemicznego giganta Ciech SA. Agenci biura sprawdzają również jednego z PR-owców Platformy Obywatelskiej.

CBA zabezpiecza dokumenty i dane elektroniczne związane z prywatyzacją Ciech

-Trwają przeszukania, funkcjonariusze CBA zabezpieczają dokumenty i dane elektroniczne związane z prywatyzacją Ciech - poinformowało kierownictwo CBA. Służba antykorupcyjna nadal prowadzi czynności w związku z prywatyzacją polskiej chemii. W czwartek wkroczyła do mieszkań i biur biznesmenów, związanych z Grupą Kulczyk i z Ciechem.

Telewizja Republika poinformowała, że funkcjonariusze zażadali wydania dokumentów od szefów spółki Cross Media: Andrzeja Długosza i Tadeusza Koniecznego, a także od Tomasza Mikołajczaka - bliskiego współpracownika nieżyjącego Jana Kulczyka. Z kolei Długosz to specjalista PO od PR-u, przyjaciel z dawnych lat Donalda Tuska, Grzegorza Hajdarowicza i Pawła Grasia.

Oświadczenie Kulczyk Investments 

Przedstawiciele firmy Kulczyk Investments oświadczyli, że działania CBA mają związek z ogłoszeniem w marcu 2014 r. przez KI Chemistry Sarl wezwania do zapisywania się na sprzedaż akcji spółki Ciech SA, które posiada jeden z przedstawicieli firmy Kulczyka. Ponadto, Kulczyk Investments "w pełni współpracuje z organami prowadzącymi postępowanie, gdyż zależy jej na jak najszybszym wyjaśnieniu wszystkich aspektów dotyczących sposobu nabycia spółki Ciech" - poinformowano. Rzecznik firmy, Marta Wysocka-Antonsen podkreśliła, że wokół całej sprawy narosło dużo "mitów i uproszczeń", a transakcja sprzedaży udziałów Ciech SA Janowi Kulczykowi w 2014 roku była transparentna i uczciwa.

- W chwili wezwania w posiadaniu Skarbu Państwa było 38,72 proc. akcji Ciech, a KI Chemistry kupił 51 proc. akcji, co oznacza, że na wezwanie odpowiedzieli także akcjonariusze prywatni. Kiedy też firma przejmowała kontrolę nad Ciechem, był on zadłużony na ponad 1,2 mld zł. Późniejszy wzrost cen akcji był wynikiem tzw. renty właścicielskiej, czyli zaufania inwestorów do kompetencji i strategii nowego właściciela, sprzyjających okoliczności, czyli wzrostu cen i bardzo dobrej koniunktury na rynku sody, spadku kosztów głównych surowców, korzystnego kursu euro i dolarów amerykańskich oraz spowolnienia głównych konkurentów (TATA oraz Solvay w połowie 2014 r. wyłączyli 6 proc. mocy produkcyjnych sody), a także dalszej restrukturyzacji, w tym uruchomienia ponad 650 projektów naprawczych oraz planów ekspansji globalnej w oparciu o potencjał, kontakty oraz kapitał Kulczyk Investments - tłumaczyła Wysocka-Antonsen.

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy prywatyzacji Ciech-u

Śledztwo wokół Ciech-u toczy się od kwietnia 2015 roku i ma na celu ustalenie, czy nie doszło do "niedopełnienia ciążących obowiązków i nadużycia udzielonych uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi Skarbu Państwa w związku ze zbyciem przez SP w odpowiedzi na publiczne wezwanie KI Chemistry z grupy Kulczyk Investments 37,9 proc. akcji Ciech SA za kwotę nie mniejszą niż 619 mln zł, czym wyrządzono państwu szkodę majątkową w wielkich rozmiarach".

CBA w ciągu kilku miesięcy przeszukało siedzibę Kulczyk Holding, Ciech SA, Giełdę Papierów Wartościowych i gabinet jej byłego prezesa, Pawła Tamborskiego. Nikt nie został dzisiaj zatrzymany. Do prywatyzacji Ciech-u doszło w czerwcu 2014 r. KI Chemistry Jana Kulczyka była jedyną firmą, uczestniczącą w przetargu.

Źródło: PAP, Telewizja Republika

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka