Adam Michnik udzielił wsparcia Koalicji Europejskiej. Fot. Flickr
Adam Michnik udzielił wsparcia Koalicji Europejskiej. Fot. Flickr

Michnik: PiS to przekręciarze i kłamcy. Głosuję na Koalicję Europejską

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 230

Adam Michnik nie ukrywa, że jest zwolennikiem opozycji. W rozmowie z aktywistami KOD wyjaśnił, dlaczego będzie starał się odsunąć PiS od władzy.

Redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" od kilku dni udziela się publicznie. W poniedziałek 4 marca wziął udział w drugiej edycji Festiwalu Literatury Faktu i Poezji "Przeciw Nienawiści", gdzie dyskutował na temat 30. rocznicy obrad Okrągłego Stołu. Członkom KOD udzielił natomiast wywiadu, w którym w ostrych słowach skrytykował PiS i udzielił poparcia Koalicji Europejskiej na czele z PO. Adam Michnik stwierdził:


Mam poczucie, że Polska potrzebuje zmiany polegającej na tym, że PiS - partia Kaczyńskiego, partia deweloperów, przekręciarzy, kłamców, nienawistników - powinna być od władzy odsunięta


Jak dodał, wybory do europarlamentu są niezwykle istotne, bowiem od nich zależy miejsce Polski w Europie. - Wybory europejskie są ważne, bo od tego, kogo wybierzemy, zależy miejsce Polski w Europie i na świecie. Od tego może zależeć przyszłość całej Unii Europejskiej, a im silniejsza, lepiej zorganizowana i mądra Unia Europejska, tym lepiej dla Polski. Dlatego będę głosował na kandydatów Koalicji Europejskiej - zadeklarował Michnik.

Posłuchaj wypowiedzi redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej":

W Kielcach 4 marca Adam Michnik analizował na spotkaniu otwartym, dlaczego władza i opozycja tak niechętnie obchodzą 30. rocznicę rozmów przy Okrągłym Stole. Taki wniosek nasunął się jednemu z pytających słuchaczy festiwalu "Przeciw Nienawiści".  - Dzisiaj i władza i opozycja nie mają w sobie klimatu na Okrągły Stół. Opozycja się tym nie chwali, bo nie ma potrzeby mówienia o kompromisie. Mobilizuje się przed wyborami. A władza ma zawierać kompromis z tymi zdrajcami? Przy Okrągłym Stole najważniejszy był interes Polski, a nie czyjś partykularny - podkreślił redaktor naczelny "Gazety Wyborczej".

- Władza miała pomysł kooptacji, by zalegalizować na Zachodzie swoje rządy. My dostaliśmy demokratyczne wybory do Senatu, dlatego spokojnie można się było zgodzić na generała na urzędzie prezydenckim i wybory kontraktowe do Sejmu. To, co się ostatecznie stało, wymknęło się ze stereotypów. Tego się nikt nie spodziewał. Prezydent USA George Bush namawiał w czerwcu 1989, by generał został prezydentem, bo jest gwarancją, że nie stanie nic się złego - wspominał Michnik klimat przemian w 1989 roku.

Publicysta zaznaczył, wszystkie partie w III RP czerpały z wzorców "Okrągłego Stołu" i wniosły coś na scenę polityczną. Wskazywał, by nie skreślać Roberta Biedronia, bo chociaż dzieli opozycję, to przyciąga młodych wyborców i działaczy, którzy nie widzą przyszłości w SLD. Michnik zapowiedział, że po wyborach w 2019 roku "grubej kreski" dla PiS nie będzie.

GW

Zobacz galerię zdjęć:

Adam Michnik udzielił wywiadu aktywistom KOD.
Adam Michnik udzielił wywiadu aktywistom KOD. 30. rocznica obrad Okrągłego Stołu. Michnik: Dla PiS grubej kreski nie będzie.
Adam Michnik popiera opozycję w wyborach do PE

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka