10milionów 10milionów
2867
BLOG

Kilka gorzkich słów o katedrze Notre Dame

10milionów 10milionów Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Ostatnimi czasy miałem okazję odwiedzić francuską stolicę. Pierwsze kroki w Paryżu po zakwaterowaniu zrobiłem w kierunku katedry Notre Dame chcąc zobaczyć to cudo gotyckiej architektury. Z zewnątrz katedra prezentuje się naprawdę okazale, jednak najbardziej zaskoczyło mnie to co zobaczyłem w środku...

Wokół katedry jest obecnie ustawiona scena oraz mini muzeum. Wszystko to jest spowodowane 850 rocznicą powstania budowli. Każdego dnia przed kościołem ustawiają się gigantyczne kolejki turystów, z których każdy chce wejść jak najszybciej do środka. Samo wejście do świątyni jest bezpłatne. Płatne natomiast jest wejście na jedną z wież. Cena oscylowała w granicach 10 euro. W środku kościoła jest mnóstwo turystów. Moim zdaniem za dużo naraz. Przez ścisk i tłok ciężko odczuć atmosferę sacrum. Trzeba też uważać co chwilę na ludzi robiących zdjęcia. Teoretycznie przed wejściem do Notre Dame widnieje tablica informacjami z jasnym przekazem co wolno, a czego nie wolno robić w środku. Jednak w praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Zwiedzając świątynie, obchodząc kolejne kapliczki w nawach bocznych minąłem kilka osób żujących gumę czy nawet osobę, która swobodnie rozmawiała sobie przez telefon komórkowy. W zasadzie po kilkunastu minutach zadałem sobie w głowie jedno pytanie: Czy jestem jeszcze w kościele czy już w muzeum? Niestety to nie był jeszcze koniec niemiłych niespodzianek. Najgorsze miało dopiero nadejść. Jako, że nigdy wcześniej nie byłem na mszy świętej w języku francuskim postanowiłem zobaczyć jak to wygląda. Msza miała zacząć się chyba o godzinie 13.00. W wszystkich zabytkowych kościołach, w którym byłem wcześniej czy w Stanach Zjednoczonych czy w Europie zawsze podczas trwania mszy zwiedzanie było zabronione, a turystów wypraszano. Ku mojemu zdziwieniu w Notre Dame było inaczej. Otóż o godzinie 13 trzech księży wyszło odprawić mszę świętą, a turyści jak gdyby nigdy nic dalej zwiedzali, robili zdjęcia, żuli gumę, część z nich pewnie nawet nie zauważyła, że coś się dzieje. Najdziwniejsze było to, że ksiądz ani słowem nie zwrócił uwagi rzeszom turystów, że teraz zaczyna się msza. Cała sytuacja była naprawdę groteskowa. W środku świątyni w ławkach siedzieli turyści-pielgrzymi biorący udział w uroczystościach religijnych zaś w bocznych częściach kościoła jak gdyby nigdy nic paradowali sobie turyści przeszkadzając osobom biorącym udział w mszy. Jednym słowem koszmar!

Nie chcę wypowiadać się ogólnie na temat całego kościoła francuskiego i jego problemów. Uważam, że po odbyciu jednej mszy w jednej świątyni aczkolwiek tej najbardziej znanej nie można wysuwać jakiś dalekosiężnych wniosków. Niemniej jednak zasady, na których funkcjonuje katedra Notre Dame są po prostu złe. Nie może być tak, że w trakcie trwania mszy świętej wokół wiernych paradują turyści robiący zdjęcia i patrzący się na modlących jak na małpy w cyrku. Zmiany należy zacząć od najprostszych kwestii. W trakcie trwania mszy świętej żadnego zwiedzania i basta!!! Wcześniej wydawało mi się to oczywiste ale współczesne czasy potrafią zaskakiwać, niestety najczęściej tylko negatywnie...

Marcin Niewiadomy, portal 10milionow.pl

10milionów
O mnie 10milionów

Portal 10milionow.pl gromadzi ludzi dla których sprawy Ojczyzny nie są obojętne, którzy interesują się historią najnowszą Polski i chcą wyciągać z niej wnioski oraz czują się odpowiedzialni za swój Kraj i jego obywateli. Jest to też miejsce, gdzie na nowo spotkają się ludzie opozycji demokratycznej z czasów PRL. Mamy nadzieję, że te „spotkania po latach“ przywołają wiele wspomnień, a ich utrwalenie na portalu uchroni je od zapomnienia. Portal 10milionow.pl nie jest projektem, który po raz kolejny wyróżni tylko liderów i przywódców opozycyjnych - to portal dla uczestników opozycji i organizacji podziemnych, którzy często anonimowo i bez rozgłosu, bohatersko walczyli o wolną Polskę. Utrwalając pamięć o tych wyjątkowych ludziach i wydarzeniach chcemy także pokazać, że wolność po roku 1989 nie byłaby możliwa właśnie bez tych milionów indywidualnych aktów patriotyzmu. Chcemy, by portal miał również charakter edukacyjny - planujemy szereg działań, które będą młodym pokoleniom przybliżać trudne wydarzenia z najnowszej historii Polski. Chcemy kontynuować tę sztafetę pokoleń, którą przed nami prowadziły pokolenia Polskiego Państwa Podziemnego, a później pokolenie "Solidarności".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości