Msza pontyfikalna papieża Franciszka zgromadziła podobno kilkaset tysięcy wiernych. A wśród nich 132 oficjalne delegacje.
Uroczystość transmitowały liczne stacje telewizyjne i radiowe. Wieści z niej trafiły na czołówki portali internetowych.
W Rzymie widziano i A. Merkel, i J. Bidena, i Bartłomieja – patriarchę Konstantynopola (po raz pierwszy od 10 wieków), i naczelnego rabina Rzymu, i naszego „prezydęta”, i setki innych oficjeli…
Sami hipokryci??? Zadawać się ot tak, jakby nigdy nic, z ch..jem, który denuncjował Bogu ducha winnych rodaków???
Tylko Palikot poznał się na rzeczy: poparł „artystkę”, a przy okazji abp. Głodzia wysłał do piekła!