Pseudoanonimus Pseudoanonimus
237
BLOG

Bankructwo małych i średnich firm a rozwój cywilizacyjny III RP.

Pseudoanonimus Pseudoanonimus Polityka Obserwuj notkę 0

 

W dniu 21.05.2012 r. szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro złożył w Prokuraturze Generalnej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstw oszustwa i narażenia na straty polskich podwykonawców,  przez przedstawicieli GDDKiA oraz kierownictwa firm budujących autostrady m.in. konsorcjum Covec i DSS .W zawiadomieniu tym wskazał też na możliwość popełnienia przestępstwa przez byłego oraz obecnego ministra infrastruktury: Cezarego Grabarczyka i Sławomira Nowaka oraz premiera Donalda Tuska zarzucając im, że mogli nie dopełnić obowiązków - poprzez brak nadzoru oraz odpowiedniej reakcji, na brak zapłaty dla firm  podwykonawców, realizujących zlecone inwestycje – jak donosiły media…

Przyjdzie więc z niecierpliwością oczekiwać werdyktu sądu, po pierwsze w nadziei na wyrównanie krzywd i strat polskich przedsiębiorców budowlanych, po drugie na uchylenie chociaż rąbka tajemnicy tego co dzieje się ciągle za kulisami całej tej „ Polski w budowie” – nawiązując do słynnego sloganu wyborczego PO. Jak to się mogło stać, że szansa na rozwój gospodarczy, czy nawet skok cywilizacyjny jak określano organizację Euro 2012 i  będący jego ważnym elementem program budowy autostrad, okazał się przysłowiowym gwoździem do trumny dla małych i średnich firm - często rodzinnych, które powinny być podmiotami szczególnego znaczenia dla każdego szanującego się kraju i gospodarki …

Oczywiście te ostatnie wydarzenia są szczególnie bulwersujące bo godzą w podstawy egzystencji wielu polskich rodzin, jednak pytań pojawia się znacznie więcej a i to o fundamentalnym znaczeniu dla funkcjonowania państwa . W dawnych czasach, u zarania III RP wybrano drogę tzw. partnerstwa publiczno-prywatnego jeśli chodzi o budowę autostrad. Uchwalono ustawę o zamówieniach publicznych, która miała być tutaj głównym narzędziem. GDDKiA stała się inwestorem i dysponentem ogromnych środków finansowych  z budżetu oraz Unii Europejskiej … Głównych wykonawców wyłaniano w przetargach , gdzie zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych miano przedstawiać  listę wszystkich podwykonawców … W przypadku autostrady A-2,  DSS stał się głównym wykonawcą, po zerwaniu umowy z firmą Covec na drodze bezprzetargowej, dlaczego ? Czy w związku z tym  nie zgłosił listy podwykonawców i dlatego podwykonawcy mają teraz problemy z odzyskaniem należności ? Czy nie było to naruszenie ustawy o zmówieniach publicznych ? Ile w końcu wynoszą kary umowne dla firmy Covec – 750 czy 114 mln zł ? Jak to jest, że pomimo zakazu udziału firm w przetargach, które nie zrealizowały kontraktu - Covec staje znowu do przetargu i to znowu w kolejnej, kluczowej dla Polski dziedzinie jaką jest energetyka … Czemu GDDKiA przez rok od zejścia tej firmy z budowy A-2, nie składa do sądu wniosku o zabezpieczenie roszczeń z tytułu kar umownych a fiskus zwraca chińskiej firmie przez ten czas -  51 mln złotych z tytułu nadpłaconego podatku VAT … To tylko kilka przykładowych pytań, na podstawie ostatnich faktów ujawnionych przez media. A w ogóle dlaczego, pomimo cen dumpingowych jakoby proponowanych na przetargach ( co jest zarzutem wobec GDDKiA często powtarzanym przez wielu polityków ) – mamy najdroższe w budowie i eksploatacji autostrady w Europie? Czy pan premier Donald Tusk ustosunkuje się wreszcie do listu pana Kazimierza Turalińskiego ( opublikowanego na Salonie24 ) – specjalisty od spraw bezpieczeństwa i przestępczości gospodarczej ( autora kilku książek o tej tematyce ) który porównał polski system budowy autostrad do sytuacji we Włoszech lat 80-tych, gdzie mafia wyprowadziła  olbrzymie pieniądze z kontraktów drogowych – przy identycznym sposobie budowy autostrad a oczywiście roszczenia podwykonawców zaspokoił budżet ( sprawę ostatnio przypomniał pan dr Zbigniew Kuźmiuk, poseł PiS, na portalu Interia ) … Ale to oczywiście początek całej listy pytań.

Wiele przez ostatnich 20 lat narzekano w mediach na polski patriotyzm, że romantyczny i w ogóle jakiś taki przestarzały itd.… Jeden z przedsiębiorców, w wywiadzie przeprowadzonym przez Jana Pospieszalskiego dla jego programu powiedział, że całe to jego zaangażowanie w budowę autostrady wynikało także z pobudek patriotycznych. Chciał po prostu on i jego pracownicy, aby nasz kraj wypadł godnie w obliczu takiej imprezy jak Euro 2012. Ciekawe, czy ktoś w ogóle wyceni te straty moralne ?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka