Pseudoanonimus Pseudoanonimus
230
BLOG

Zakończenie Karnawału

Pseudoanonimus Pseudoanonimus Polityka Obserwuj notkę 0

 

Jacek Kurski na konferencji w Gdańsku w dniu 23.06. 2012 r. powiedział: „1 lipca to data symboliczna - finał UEFA Euro 2012 w Kijowie - koniec tego pięknego snu, któremu też daliśmy się uwieść. I jednocześnie 1 lipca to data wejścia w życie drakońskich podwyżek cen leków refundowanych. Kończy się sen, wracamy do realu. Jak długo jeszcze można zwodzić Polaków taką obłudą PR-u, socjotechniki i blichtru, zastępującego realne rządzenie?”

Oczywiście pytanie trochę retoryczne, bo pewnie dopiero najbliższe wybory pokażą czy Polacy dadzą się jeszcze zwodzić czy nie … Z drugiej jednak strony jako zwolennik Solidarnej Polski z satysfakcją przyjąłem wszystkie inicjatywy tej partii przedstawione w minionym tygodniu, jako odpowiadające w moim odczuciu na najbardziej palące problemy, wynikające z polityki obecnego rządu na tę chwilę … Rząd bowiem bierze się za oszczędności, tylko … No właśnie.

Na konferencji w Gdańsku w dniu 23.06. panowie wiceprzewodniczący Tadeusz Cymański, Jacek Kurski oraz prezes SP Zbigniew Ziobro zapowiedzieli złożenie projektu ustawy znoszącej opodatkowanie emerytur poniżej 1000 zł. Uzasadniają, wiceprezes SP Tadeusz Cymański wskazał na okoliczność iż w Polsce istnieje grupa 500 tys. osób pobierających emeryturę w wysokości 630 zł miesięcznie netto. Są to w większości osoby samotne i schorowane a zniesienie opodatkowania zostawiłoby w ich kieszeniach nawet do 1500 zł rocznie. Powołał się tutaj na okoliczność drastycznej podwyżki cen leków refundowanych wprowadzonych przez rząd w dniu 1-go lipca, podkreślając humanitarny charakter takiej propozycji – szczególnie w świetle ustaleń GUS, wyliczających minimum socjalne w Polsce na 994 zł. Nie można więc opodatkowywać minimum socjalnego podatkiem dochodowym – jak podkreślił… Podkreślił też, że zwolnienie to ma charakter sprawiedliwy i nie oznacza, że: „Wszyscy po równo… nie jesteśmy partią naiwności” co czasami sugerują niektórzy krytycy SP. Postulat zwolnienia tych dochodów z podatku wynika, jak powiedział wiceprezes Tadeusz Cymański z realnej oceny sytuacji, wspartej konkretnymi faktami ( pieniędzy nie przeje państwowa biurokracja, tylko wpłyną na rynek ) i argumentami- porównanie do standardów europejskich (Francja 8000 euro zwolnione z podatku, Niemcy 6000, Polska 3200 zł ). Prezes SP Zbigniew Ziobro poinformował, że projekt jest już w fazie konsultacji z organizacjami społecznymi, czego wymaga procedura parlamentarna.

Na konferencji prasowej w dniu 26.06. prezes Zbigniew Ziobro odniósł się krytycznie do prac rządu PO-PSL mających na celu likwidację ulg podatkowych: dla rodzin wychowujących jedno dziecko oraz na internet. Przypomniał, że procent produktu krajowego brutto przekazywany na politykę prorodzinną w Polsce jest najniższy w UE a kryzys demograficzny jest faktem. W Polsce rodzi się najmniej dzieci w Europie, więc ograniczanie jakichkolwiek preferencji dla rodzin wychowujących dzieci jest kompletnie niezrozumiałe i SP bardzo krytycznie ocenia tę propozycję. Jesteśmy przeciwko zabieraniu ulg tym co mają jedno dziecko ... Źródeł finansowania polityki prorodzinnej należy szukać nie w oszczędnościach kosztem rodzin wychowujących 1 dziecko – do czego sprowadza się ta propozycja …  Wiele wydatków państwa budzi wątpliwość np. w obszarze zielonej energii ( energia wiatrowa - dofinansowywanie ), czy wzrost kosztów utrzymania biurokracji i administracji ( od 2007 roku liczba urzędników wzrosła o 100 tys. ). To przykłady  marnotrawienia publicznych pieniędzy. Do rozważenia są nowe podatki dotyczące sektora bankowego, podatek obrotowy od wielkich sieci handlowych ( przychody setek miliardów złotych ) a płacą symboliczne, liczone w promilach podatki na bazie kreatywnej księgowości i umiejętności tworzenia sztucznych kosztów, powodujących w dodatku transfer pieniędzy za granice. Poseł SP Andrzej Romanek zauważył też, że poziom dzietności 1,3 % ( 213 miejsce w świecie o ile dobrze pamiętam ) to już po prostu tragedia a premier mówi o aktywnym wsparciu rodzin wielodzietnych - to zwyczajne kłamstwo ... Większość rodzin wielodzietnych i tak ma za niskie dochody aby płacić podatki, więc ulga to fikcja. Min. finansów i premier chce oszczędzić na polityce prorodzinnej. Podniesienie VAT dało 5 mld i wszystko to poszło na administrację ... Zysk NBP w tym roku to prawie 7 mld i gdyby min. finansów chciał – ale brak woli politycznej. Zasiłki rodzinne są na poziomie kompromitującym polskie państwo. Zasiłek przysługuje rodzinie, gdzie dochód na głowę nie przekracza 504 zł i wynosi 68 zł miesięcznie czyli półtorej paczki pieluszek jak powiedział Zbigniew Ziobro. 1/3 rodzin wielodzietnych ma dochody poniżej progu ubóstwa mierzonego przez GUS w Polsce ... To całkowite wycofanie się z polityki prorodzinnej polskiego rządu i ewenement. Nie czynią tego nawet kraje biedniejsze, takie jak Rumunia czy Bułgaria ... SP będzie proponowała cały pakiet zmian a pierwsze to będzie podwyższenie zasiłku. Rzecznik SP, poseł Patryk Jaki przypomniał, że od kilku miesięcy czeka w Sejmie też na pierwsze czytanie projekt ustawy SP: „ O ograniczaniu opłat w żłobkach do 300 zł ” wobec polityki niektórych samorządów lokalnych. Zbigniew Ziobro powiedział, że to  nie tylko krytyka ale i przedstawianie konstruktywnych propozycji, zapowiadając przedstawienie przez SP pakietu własnych ustaw wprowadzających racjonalne ulgi dla rodzin. Następnie rzecznik SP, Patryk Jaki, powiedział o szkodliwości likwidowania ulgi na internet. Jego zdaniem zniesienie ulgi internetowej to kolejny etap walki rządu z internautami, po aresztowaniu twórcy strony „ Antykomor”, podpisaniu Acta i zwracaniu się w 2010 r. przez polski rząd o cenzurowanie blisko 300 witryn internetowych. Poza tym w Polsce tylko 69% ludzi ma dostęp do internetu, co stanowi jeden z najniższych współczynników w UE, oprócz Rumuni. Podobnie jest z dostępem do internetu szerokopasmowego, co stanowi o ograniczeniu polskiej gospodarki i jej konkurencyjności cytując dane z: Dziennik Gazeta Prawna z 26.06. - udział e-gospodarki ( e - usług ) w całości gospodarki jest najniższy z całej UE .

 

Breafing 28.06 w sprawie przegłosowania w tym dniu przez większość koalicyjną ustawy pomijającej w wypłacie należnych pieniędzy m.in. wielu usługodawców i dostawców materiałów. Przewodniczący klubu parlamentarnego SP Andrzej Mularczyk zauważył, że ustawa rządowa daje szansę wypłaty tylko tym wykonawcom , którzy mieli podpisaną umowę z generalnym wykonawcą - autoryzowanym przez GDDKiA. a bardzo wiele firm nie miało ( głównie małe firmy, dostarczyciele materiałów na budowę - ze względu na pośpiech robót i tłumaczenia zlecających, że  później sie to zrobi ). Przewodniczący Andrzej Mularczyk skrytykował tworzenie prawa w formie specustaw, w dziedzinie tak ważnej dla przyszłości państwa jak jego infrastruktura. Zapowiedział też, że SP przygotuje projekt ustawy aby nieuwzględnieni podwykonawcy mogli się domagać zapłaty od GDDKiA z wykorzystaniem mechanizmu analogicznego do stosowanego w ZUS – gdy jakiś zakład pracy nie istnieje powołuje się wiarygodnych świadków, że ktoś tam pracował … Nie wykluczył też inicjowania poprawek w Senacie lub nowelizacji uchwalonej specustawy. Rzecznik prasowy Patryk Jaki zauważył też, że w całej Europie firmy budowlane uważają iż kontrakty państwowe są najkorzystniejsze dla wykonawców,  zaś w Polsce mamy sytuację kiedy 3 z 4 głównych wykonawców jest w stanie upadłości. Dodał o konieczności przeniesienia mechanizmów zachodnich - aby urzędy skarbowe nie egzekwowały podatków od firm, przed zapłatą należności za ich pracę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka