13wojownik 13wojownik
532
BLOG

Korwinów dwóch

13wojownik 13wojownik Polityka Obserwuj notkę 28

 Muszę przyznać, bez bicia, że postać Janusza Korwin-Mikke realnie odmieniła moje życie. W czasach gimnazjalnych (dawno to juz było) głównie za sprawą rodziców JKM stał się dla mnie nauczycielem myslenia w kwestiach politycznych. I mimo, że, jak w przypadku większości nim zafascynowanych, czar w końcu prysł, to nie mam zamiaru odbierać mu palmy pierszeństwa w edukowaniu młodych prawicowych kadr III RP. Dawni współpracownicy UPRu i uczniowie Korwina (chociaż wielu pewnie się już do tego nie przyznaje) trafili do sejmu, urzędów, partii i ruchów politycznych (mniej lub bardziej prawicowych). Potrafili przekuć wychowanie w doktrynie konserwatywnego-liberalizmu na osobisty sukces polityczny. Inna sprawa, że w zasadzie w każdym przypadku równało sie mniej lub bardziej pragmatycznymu odsuwaniu się od prawicowej podstawy.
Korwin do polityki się nie nadaje, lub nie chce nadawać. Kolejne porażki w wyborach, skłócanie środowisk prawicowych w Polsce, czasem pewne osmieszanie wręcz idei konserwatynego-liberalizmu (z naciskiem na liberalizm) wystawiają mu jak najgorszy rachunek jeśli chodzi o płaszczyznę stricte polityczną.
Korwin wśród ludzi, którzy już weszli w dorosłość i w międzyczasie odeszli od popierania jego oraz UPR/KNP, budzi już wyłączne politowanie, niechęć, lub wręcz wrogość. Nie jestem w stanie odpowiedzieć dlaczego ten człowiek, który mimo wszystko zrobił dużo dobrego dla uświadomienia młodzieży polskiej w kwestiach światopoglądowych, działa w taki sposób w jaki działa. Być może to kwestia charakteru i bezkompromisowości. Inni stwierdzą, że on po prostu spełnia swoje zadanie, postawione mu przez innych. Zadanie rozbijania prawicy od wewnątrz. 
JKM przegrał juz tyle wyborów, że nie sądzę, aby jakakolwiek porażka była w stanie zrobić na nim wrażenie. Stara się chwycić każdej okazji do startu. Stąd nie dziwi jego start  w kolejnych wyborach uzupelniających do Senatu. Tym razem na Podkarpaciu. 

https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/942598_10151606015730340_950095562_n.jpg
 

Co do tego, że przegra, nie ma wątpliwości. Podobnie jak do tego, że przy kolejnej okazji spróbuje znowu. (Swoją drogą ciekawe jaki jest rekord Guinessa w przegranych wyborach z rządu? :) )
Tak czy inaczej, jeśli kiedyś powstanie w Polsce wreszcia sensowna partia konserwatywno-liberalna, która realnie będzie w stanie zmienić coś w kraju, to może powinna pokusic się o jakies uhonorowanie JKM za wklad w edukacje kolejnych roczników polskiej młodzieży. 
JKM jako polityk zdecydowanie nie zasługuje na uznanie, jednak jako nauczycielowi nalezy mu oddać to co należne. Ja zachowam dla niego zawsze jakies jedno ciepłe słowo, nawet jesli okaże się, że zawsze był np. rosyjskim agentem wpływu. :P

Tak na marginesie: Jestem juz trochę za stary i nie orientuje się jakie emocje w dzisiejszym pokoleniu 13-16 latków budzi Korwin. Podejrzewam, że jesli nie stracił pozycji numer 1 to na pewno monopol nad rządem dusz w gimnazjach i tronem musiał podzielić sie z Palikotem.

13wojownik
O mnie 13wojownik

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka