Fot. Tadeusz Urbaniak / Port Gdynia
Fot. Tadeusz Urbaniak / Port Gdynia
2x20 Rzeczpospolita Morska 2x20 Rzeczpospolita Morska
911
BLOG

2012: Brytyjski okręt w Gdyni, czyli dyplomacja kanonierek

2x20 Rzeczpospolita Morska 2x20 Rzeczpospolita Morska Polityka Obserwuj notkę 10

Do Gdyni przypłynął brytyjski okręt HMS Bulwark. Najważniejszą informacją, którą podały z tej okazji media, jest wieść, że podczas zwiedzania „będzie można porozmawiać z załogą”. Polecam ten punkt programu, bo „wystawieni” do prowadzenia konwersacji panowie i panie marynarze są elokwentni, inteligentni i znają się na rzeczy. Ponadto przed zacumowaniem w Gdyni odbyli krótki kurs wiedzy o Polsce, jak tego wymagają starannie przestrzegane królewskie procedury. Podczas rozmowy proszę ich zapytać, dlaczego przypłynęli do Gdyni? Dlaczego zmienili plan rejsu, rezygnując z wizyty w Hamburgu? Czy dlatego, że Gdynia jest bardziej atrakcyjnym miejscem weekendowego wypoczynku po ćwiczeniach? Bo – to tak nawiasem – znaczny spadek liczby zawinięć wycieczkowców w minionym roku raczej o tym nie świadczy.

Jeśli podczas przedportowej odprawy dowódcy nie zastrzegli, że cel wizyty jest poufny, to będzie można się dowiedzieć, iż HMS Bulwark przybył do nas w ramach uprawiania polityki kanonierek, zwanej inaczej dyplomacją morską. Tym razem celem brytyjskiej kanonierki jest polski rząd, jego Ministerstwo Obrony Narodowej oraz ich pomysł na likwidację Marynarki Wojennej.

Royal Navy przybyła na Bałtyk swoim okrętem desantowym (nie całkiem sama, bo raczej z inspiracji NATO-wskich sztabowców), żeby pokazać polskim politykom za pomocą pisma obrazkowego, iż życzy sobie, aby polskie wojsko było zdolne do zapewnienia bezpieczeństwa sojuszniczym transportom co najmniej na południowym Bałtyku.

Miesiąc temu pisaliśmy na tych łamach, że „od 20 lat polscy politycy nie potrafią wskazać, czego chcą od Marynarki oraz nie ustalili, czy Polska ma, czy nie ma zamorskie interesy”. Miejmy nadzieję, że rada przywieziona przez pływające medium NATO, czego polscy politycy mają chcieć od polskiej marynarki, została w Warszawie odczytana do ostatniej litery. Nie ulega bowiem wątpliwości, że ścigacze rakietowe z Gdyni i plastikowe trałowce ze Świnoujścia nie wystarczą, żeby skutecznie eskortować bulwarki nawet wzdłuż polskiego wybrzeża.

Nie można też wykluczyć, że założenie niespodziewanych ćwiczeń, które odbył brytyjski desantowiec z polskimi fregatami, przewidywało wspólną podróż do litewskiej Kłajpedy albo łotewskiego Ventspils. Marynarki tych państw mają jedyne zadanie zabezpieczyć podejścia do swoich portów przed minami morskimi. Wynika z tego, że floty sojuszników powinny załatwić resztę spraw. Tymczasem według domniemanych planów naszego MON, najbliższa baza z okrętami, które mogą więcej, będzie w Rostocku.

Polscy politycy i generałowie żyją w przekonaniu, że defensywna flota przybrzeżna może składać się z byle czego, bo kiedyś uwierzyli w krytykę „oceanizmu” przedwojennej PMW (uprawiali ją i Piłsudski, i PRL). Przedwojenne okręty były duże, bo w zamierzeniu miały bronić przed radziecką flotą całego południowego Bałtyku „stając”, między innymi, na odległej rubieży wewnątrz Zatoki Fińskiej. Zapasy min i torped oraz tak zwana autonomiczność decydowały o ich „oceanicznych” wymiarach a nie odwrotnie. Potem okazało się, że nic im nie brakuje, gdy polskie interesy przeniosły się na Atlantyk, czego przecież nikt nie planował ani nie przewidywał. Rzecz w tym, że interesy bliskomorskie i zamorskie są, z punktu widzenia technicznych środków do ich realizacji, trudne do odróżnienia.

Z Gdyni HMS Bulwark popłynie na wielkie, międzynarodowe manewry Cold Response na północy Norwegii. Byłoby słuszne, gdyby tam kontynuował swoją edukacyjną misję w stosunku do polskich decydentów. Mógłby zabrać kilku na pokład, żeby im pokazać, czym różni się wykonywanie zadań podczas sztormu na dużym okręcie od pracy na małym. Na pewno od razu doceniliby Gawrona, a może nawet uznaliby, że jeszcze lepszy byłby jakiś bałtycki lotniskowiec?
 

Marek Błuś

Opublikowano także - www.morzaioceany.com.pl

Eugeniusz Kwiatkowski Archiwum Morskie Eugeniusza Kwiatkowskiego O E.Kwiatkowskim » Przypomnienie: 1888-1974 ► 121 Urodziny ► Kręgosłup północ-południe (D.Filar) ► Kwiatkowski, de Gaulle... (J.Steinhoff) ► Wolne Miasto Gdańsk - sierpień 1939 ► 28-29 sierpnia 1939 (dziennik) ► 25-27 sierpnia 1939 (dziennik) ► 23 sierpnia 1939 - Spotkanie na Zamku ► 22 sierpnia 1939 (dziennik) ► Gospodarka Wolnej Polski 1919-1939 - 1989-2009 Katalog 2x20 » KATALOG GŁÓWNY Polska tyłem do Bałtyku ► Organizacje pozarządowe ► Bezpieczeństwo energetyczne Polski ► Korupcja - jesteśmy za? ► Cztery reformy rządu Jerzego Buzka ► Polska wieś odmieniona ► Polski hydraulik ► Podatki ► Kuroniówki, sławojki, orliki, schetynówki ► EURO 2012 ► Autostrady ► Polska - Rosja - Ameryka ► Polska w Unii Europejskiej ► Plan Balcerowicza ► "Ustawa Wilczka" ► Denominacja i niezależność NBP ► Giełda Papierów Wartościowych ► Niezależni ekonomiści i ośrodki opinii (think tanki) ► Zanik roli związków zawodowych ► Prywatyzacja ► Polska prywatna przedsiębiorczość ► Denacjonalizacja - śmierć sektora państwowego ► Pracodawcy, przedsiębiorcy, samorząd gospodarczy ► SKOK ► Zapraszamy do kontaktu biuro@kwiatkowski.edu.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka