WUJEK WUJEK
303
BLOG

Już wiadomo, po co powstał film Sekielskich

WUJEK WUJEK Pedofilia Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

Film Latkowskiego, to łagodny reportaż w porównaniu do tego, co autor wygłasza po jego projekcji.

To jest bomba, to są konkretne doniesienia o Zanussim, o kryciu przez szefostwo TVN jakiegoś wybitnego zboczeńca.

Co na to celebrycka elita? Pewnie przez chwilę nic a później histeryczny atak.


Ja jednak podejrzewam, że produkcje Sekielskich tak jak cały wieloletni wściekły i nachalny front propagandowy, wymierzony w jedno środowisko, środowisko Kościoła, było zwykłym manewrem przykrycia zjawiska dużo bardziej rozpowszechnionego wśród tych, którzy zajmują rząd pierwszy na ławie oskarżycieli. Oczywiście nie zarzucam takich intencji Sekielskim a jedynie niewidzialnym inspiratorom i presji otoczenia, przy czym nie mogę się powstrzymać od uwagi, że od lat o tych sprawach wiedziała redakcja Onetu, a Sekielscy ten temat zignorowali, uznając go za marginalny wobec zbrodni na synach organisty.

Od Sekielskich dowiadujemy się, jak prowincjonalny klecha chroni występki księdza. Od Latkowskiego, jak cały lokalny ( a też seremetowski, siłą rzeczy) układ prawny i najbardziej znani artyści w całym kraju. Czy to się da porównać? Nie!. Dlatego, że nie słyszałem, by Kościół nie potępiał takich praktyk, natomiast widziałem kto bronił światowej sławy reżysera w swoim czasie, nawiasem mówiąc, byli wśród nich prawie wszyscy celebryci, pokazani w filmie Latkowskiego.Politycy ówcześnie panujący także. Ci sami- i również o tym jest film, bronili bandytów u których w lokalu tak pięknie się bawili, bronili wiedząc o całej aferze. A ta lista broniących Zatoki Sztuki jest dłuższa, dużo dłuższa....

Pamiętam też, pewnego chama obrażającego publicznymi propozycjami swoje towarzyszki, pamiętam młodego pisarza, homoseksualistę, który był zmuszany przez pewną staruchę do usług seksualnych w zamian za obietnicę nagrody literackiej "Nike", pamiętam jeszcze wiele innych, podobnie romantycznych historii, które upublicznione spotkały się z reakcją środowiska w którym się wydarzyły taką właśnie, jaką przewiduje Latkowski nadając swemu filmowi tytuł: "Nic się nie stało"

Nie mam więc złudzeń, jak to się dalej potoczy.

Czy ten temat da się ukręcić?

Oczywiście, że się da i się ukręci. Ci ludzie, zamontowali się zbyt wysoko, są zbyt wpływowi. Nie sądzę, by znaleźli się na tym "szczycie" z racji chorych predyspozycji. Raczej nabyli ich już będąc ludźmi wpływowymi. A może jednak się mylę, bo takie sieci tka się pokoleniami, podobnie jak te dziennikarskie, czy sądowe. Świadomie to zrównuję, bo czymś innym jest przekazywanie wartości i wiedzy z Ojca na syna a czym innym, przekazywanie patologii i chorych doświadczeń czy powiązań i uzależnień.


Nawet , jeśli Prokuratura zmontuje swój nadzwyczajny zespół w tej sprawie z funkcjonariuszy z Bieszczad, niewiele im si się uda.

A do tego, wrzask podniesie się także w Unii Europejskiej, już Guye i inne Bandyty o to zadbają...


I za pół roku, Sekielscy nakręcą swój trzeci film. Tym razem, o księżach pedofilach.

I wszystko wróci na właściwe tory.


Tylko parę głów spadnie, tyle że tych, co sprawę drążą.


Żeby było, jak było........

WUJEK
O mnie WUJEK

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo