Sprawa identyfikacji Lecha Wałęsy jako TW Bolka wydaje się być definitywnie rozstrzygnięta. Co dalej? Czy IPN poprzestanie na tym jednorazowym sukcesie? Oczekiwania społeczne z pewnością są inne. Polacy chcą poznać prawdę o swojej historii i IPN powinien im tę prawdę odkrywać. W kolejce czekają dwaj bohaterowie naszej historii Józef Piłsudski i Władysław Sikorski. Oczywiście nie chodzi o dyskredytowanie tych osób czy kwestionowanie ich zasług dla Polski. Powinniśmy jednak znać cała prawdę o ich działalności.
Józef Piłsudski posądzany był o współpracę z wywiadem austriackim. Przypomnę, że w owym czasie Austria była państwem zaborczym, okupującym od ponad stu lat znaczną część Polski. Posądzenia te wydają się być uzasadnione. Dowództwo austriackich sił zbrojnych musiało znać przeszłość J. Piłsudskiego, a była to przeszłość lewicowego terrorysty. Trudno sobie wyobrazić by takiej osobie powierzono organizację i dowództwo uzbrojonych jednostek wojskowych i to w czasie wojny, nie uzyskują od Piłsudskiego jednoznacznej deklaracji lojalności wobec Austrii. Archiwa wiedeńskie są, po 100 latach od omawianych wydarzeń, z pewnością dostępne dla historyków.
Władysław Sikorski wg swoich przeciwników był współpracownikiem wywiadu francuskiego już przed wybuchem II Wojny Światowej. Co gorsze stawiane są mu zarzuty, o wspólne z wywiadem francuskim, doprowadzenie do usunięcia konstytucyjnych władz Polski dzięki czemu uzyskał stanowisko premiera rządu RP na emigracji. Prawdopodobnie w Paryżu trudniej będzie zdobyć dokumenty dotycząc generała Sikorskiego niż w Wiedniu dokumenty dotyczące marszałka Piłsudskiego. Nie zwalnia to jednak historyków z obowiązku podjęcia próby jednoznacznego wyjaśnienia tej sprawy.
Czekamy na rozwiązanie równania z 2 niewiadomymi:
Wałęsa = Bolek
Piłsudski = x
Sikorski = x
