Adalia Satalecki Adalia Satalecki
1555
BLOG

ZŁODZIEJ W AMBASADZIE POLSKIEJ W BRUKSELI?

Adalia Satalecki Adalia Satalecki Polityka Obserwuj notkę 8

 

Sensacyjną wiadomość zamieszcza dziś belgijski serwis RTL INFO. Informuje on o tym, że w Ambasadzie RP w Brukseli znajdują się prawdopodobnie  rzeczy skradzione w nocy z czwartku na piątek ubiegłego tygodnia parze Kenny i Elke z miejscowości Dilbeek.
W piątek, 23 sierpnia rano, para stwierdziła, że nocą okradzione zostało ich mieszkanie. Z domu zniknął między innymi komputer i tablet. Para młodych natychmiast przystąpiła do działania za pomocą urządzenia do geo lokalizacji. Okazało się wówczas z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, że skradziony tablet i komputer znajdują się na terenie…Ambasady RP w Brukseli.
Zawiadomiona o tym fakcie policja nie mogła jednak interweniować na miejscu bez zgody ambasadora Polski.
- Pojechaliśmy do ambasady samochodem pana Buyck – powiedział do mikrofonu TV policjant – Chcieliśmy po prostu rzucić okiem na pomieszczenia ambasady. Niestety, powiedziano nam tylko, że ambasada polska dołoży starań, aby wyjaśnić w tej sprawie wszelkie wątpliwości.
Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Królestwa Belgii Hendrik Van de Velde oświadczył, że spodziewa się ścisłej współpracy polskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego z organami ścigania. Jednakże dziś do godziny 14, policja nie uzyskała zgody polskich gospodarzy na przeszukanie ambasady.
Tymczasem Elke Heylens i Kenny Buyck ubolewają nad stratą komputera w którym przechowywali bezcenne dla nich zdjęcia dzieci.
- Nie została nam żadna pamiątka komunii naszych maluchów. Nie zostało w domu nic, co było dla nas tak bardzo cenne – oświadczyli oni portalowi RTL INO.
System geo-lokalizacji nie charakteryzuje się doskonałą precyzją. Nie można więc wykluczyć, że być może skradzione rzeczy znajdują się w którymś z budynków sąsiadującym z locum Ambasady Polskiej w Brukseli.
W przeciwnym przypadku, podwładni ministra Radka Sikorskiego znajdą się w nie lada kłopocie. Zapewniam jednak, że nie byłby to  „pierwszy raz” przedstawicieli polskich służb dyplomatycznych. Zdarzali się w niej już bardzo różni gagatkowe. Tak że i tym razem niczego wykluczyć się nie da. Oby jednak domysły Belgów okazały się płonne.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka