Adalia Satalecki Adalia Satalecki
511
BLOG

Katar - poważna choroba Tuska

Adalia Satalecki Adalia Satalecki Rozmaitości Obserwuj notkę 1

 Pierwszych symptomów choroby można było upatrywać już w informacji Polskiej Agencji Prasowej z 28 sierpnia 2008 roku.

 

                - Katar pojawi się w Gdyni i Szczecinie – mówił premier - Jeśli tak się nie stanie, mogą być ofiary. Tusk nie owijał niczego w bawełnę i wskazał wyraźnie w kierunku Grada. To on miał być pierwszą ofiarą Kataru.

                Na pytanie dociekliwych dziennikarzy, czy rząd ogłaszając te fakty przed wyborami do europarlamentu nie zaklina trochę rzeczywistości, premier odpowiedział, że nie, że on, mąż stanu i prorok, głosi tylko prawdy objawione i anonsuje rzeczywistość taką jaka jest.

                Jak pamiętamy, ofiary w rządzie jednak były, gdyż minister Grad został zdymisjonowany. Zamiast nędznych pieniędzy w resorcie dostał fuchę organizatora elektrowni atomowej za blisko 100.000 złotych miesięcznie.

                Kolejnym epizodem choroby z daleka przypominającym Katar była wizyta w Polsce francuskiego old boy’a Michel’a Platini. Był on w październiku 2011 roku w Gdańsku, Wrocławiu i Poznaniu przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej organizowanymi przez Tuska wspólnie z naszymi ukraińskimi przyjaciółmi.

                - Jestem bardzo rozczarowany, że nie znajduję się w nowym rządzie Donalda Tuska – mówił dowcipnie Platini – UEFA jest bardzo zadowolona z tego wszystkiego, co zostało już osiągnięte we Polsce.

                - Cudze chwalicie, swego nie znacie – zauważył w rewanżu mąż Tusk podzielając zachwyt francuskiego emerytowanego piłkarza dla działań polskiego rządu.

                Finał przygody Tuska z katarskim inwestorem ratującym polskie stocznie oraz francuskim kopaczem piłki dopisał w ubiegłym tygodniu brytyjski Daily Telegraph wyrażając przypuszczenie, że Michel Platini może być zamieszany w aferę korupcyjną, której efektem jest przyznanie Katarowi organizacji mistrzostw świata w piłce nożnej w 2022 roku. Dwie brytyjskie gazety: Sunday Times oraz Daily Telegraph utrzymują, że Katar zawdzięcza przyznanie organizacji mistrzostw gigantycznej aferze korupcyjnej. Zaangażowana w niej była suma 3,7 miliona euro.

                Dodajmy, że już w marcu tego roku FBI ujawniła pierwsze informacje n/t pewnych podejrzeń dotyczących sposobu przegłosowania kandydatury kataru jako organizatora mistrzostw świata w piłce nożnej w 2022 roku.  Wiadomości na ten temat są dziś na czołowych miejscach francuskich dzienników.

Najlepszy piłkarz wśród premierów ma wyjątkowego pecha do swoich przepowiedni, do swoich osiągnięć i do swoich przyjaciół. Tusk, tak jak jego ukochana reprezentacja Polski w piłce kopanej jest w drugiej pięćdziesiątce krajów świata. I wystarczy byle kichnięcie, aby niebawem zwykły katar na zawsze wyeliminował go z dalszej gry.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości