Z napięciem obserwowałem próbę ladowania izraelskiego statku kosmicznego Beresheet na Księżycu. Po bardzo skomplikowanym i znakomicie przygotowanym technicznie locie podczas podejścia do lądowania zawiodło sterowanie silnikiem.
Statek uderzył w Księzyc z prędkoscią pionową 134 m/s i poziomą 946m/s.
Obserwujący operację lądowania premier Netanjahu słusznie pogratulował technikom osiągnięcia Księzyca i życzył sukcesu lądowania w następnej próbie.