Doradca Pana Radosława Sikorskiego po bardzo niebezpiecznej podróży do Afganistanu, gdzie polscy żołnierze narażają swoje życie tryskał dobrym humorem i postanowił się odprężyć. Jak to robią koledzy z Platformy?
Najlepszym sposobem na odprężenie się panów z Platformy, jest szarganie polskich symboli narodowych i mieszanie polskiego munduru z łajnem. Otóż szanowny Pan doradca – Maciej Zegarski postanowił się zabawić na pokładzie wojskowego śmigłowca wracającego z roboczej wizyty w Afganistanie i w mundurze polskiego żołnierza uśmiechnięty pozował sobie do fotografii, na której wystąpił z damskimi majtkami naciągniętymi na hełm. Jakby tego było mało, zamieścił to zdjęcie i wiele innych na Facebook Zegarski .
Zapytany o okoliczności zrobienia sobie tej fotografii ze stringami na hełmie stwierdził, że nie widzi w tym żadnego problemu.
Cytuję za Onet.pl
"Zegarski pytany o okoliczności zrobienia sobie fotografii z damską bielizną na hełmie stwierdził, że nie widzi w tym problemu. "To była chwila oddechu w śmigłowcu. Dowcipna sytuacja w ciągu kilku stresujących dni. Czy było w tym coś niestosownego?" - pytał dodając, że "to była prywatna sytuacja, w wąskim gronie".
A zatem pan Zegarski kupił wcześniej (nie w Afganistanie) ową bieliznę z zamiarem nałożenia sobie w odpowiedni momencie i zrobienia sobie fajowego zdjęcia. Ba! Całej serii zdjęć i zamieszczenie sobie na fejsie całej galerii.
Jest jeszcze jedna opcja, a mianowicie że pana Zegarskiego zmusił ktoś delegacji Sikorskiego do zrobienia sobie siupu w stylu platformerskim. Jest to jednak mało prawdopodobne, bo nie zamieszczałby pan doradca tego zdjęcia. Jednym słowem polska dyplomacja niewątpliwie doskonale się bawi na misji w Afganistanie i patrzenie w oczy śmierci ma za nic.
Dlaczego?
Bo giną inni, a my się możemy sobie jaja robić.
Oczywiście sprawa pana Zegarskiego będzie tylko mignięciem na TVN24 (mniejszym lub większym), pan premier czy Sikorski nie będą się wypowiadać, pan Zegarski dalej będzie pracować i wszystko będzie ok.
Dlaczego?
To jest oczywiste, bo to jest fajny dowcip. Większość z nas przecież po pobycie w Afganistanie profanuje mundur żołnierza. Przyznam szczerze, że taki idiotyzm pracowników PO wskazuje na to, że mogą nas wyborców już traktować jak idiotów, nawet tych co giną w Afganistanie. I powiem Wam więcej, przerażające jest to, że mogą mieć racje…
