Zobaczymy co teraz zrobi rząd.
W dzisiejszych, porannych doniesieniach agencyjnych można przeczytać wiadomość o domaganiu się przez Rosjan unieważnienia części zeznań kontrolerów lotu. Okazuje się, że śledczy z Rosji przysłali nowe zeznania Pawła Plusina i Wiktora Ryżenki, a także decyzję unieważniającą poprzednie, złożone zaraz po katastrofie.
Okazuje się, ze Rosjanie w swym skrupulatnym profesjonalizmie zauważyli zapewne pomyłkę, (jeżeli jest to prawda) polegającą na nieścisłościach w określeniu miejsca i czasu przesłuchań kontrolerów zbliżania, którzy sprowadzali PLF-101-I-M pamiętnego dnia 10 kwietnia 2010 roku na ziemię.
Nawet bardzo go sprowadzali.
Otóż Paweł Plusin i Wiktor Ryżenko byli przesłuchiwani w tym samym czasie przez tą samą osobę. Prawda, że pełny profesjonalizm rosyjskich śledczych? Przesłuchują pracowników TWR, by potem jak im nie pasują zeznania, unieważnić je pod pretekstem swojej nieprofesjonalności. Zaiste ruskie myślenie nie zmienia się od lat. Powiem więcej, winą za ta całą sytuację będą obarczali Polskę. Dlaczego? Bo nie chcemy unieważnić zeznań, czym pokazujemy nieprofesjonalizm wyższej kultury polskiej nad ruską.
W ogóle należy zgodnie z ruska tradycją unieważnić tę katastrofę tak samo jak Katyń.
Musze przyznać, że przypomina mi to opowieść mojego dziadka, który opowiadał mi jak Ruscy wkroczyli do miejscowości, w której mieszkał, aby wyzwolić okoliczną ludność z niewoli niemieckiej. Skończyło się to zbiorowymi gwałtami zakończonymi śmiercią kilku kobiet, wypróżnianiem się ruskich oficerów obok łóżek, w których spali. Śledztwo, które trwało przy wyzwalaniu oczywiście polegało na szukaniu wrogów ludu. Dziadek opowiadał mi, że jakiś nastoletni sąsiad przeżył tylko, dlatego bo miał spracowane ręce. Kto miał „inteligenckie” rączki był rozstrzelany.
Ot ruskaja sierjożna logika.
Rosyjskie śledztwo pokazuje doskonale mentalność rosyjskich śledczych i w ogóle cechy charakterystyczne dla rosyjskich władz i polityki: robią, co chcą. Jakże inaczej teraz wyglądają słowa Pana Premiera, Rzecznika, Millera o pełnym profesjonalizmie rosyjski śledczych. Jaka wściekłość musi pojawiać się w umysłach ludzi myślących, kiedy widzą bezczelność nieobiektywnego MAK-u. Jak to się mówi: „nóż w kieszeni się otwiera”, ale nic to. Najważniejsze, że całe PO, SLD, PSL zajmuje się teraz kobietkami Kluzik i Jakubiak. Największe tuzy partyjne puszczają oczka do tych pań, z drżącymi języczkami syczą w ich kierunku, prężąc swoje polityczne przyrodzenie, uwodzą. Ale jak to z panienkami…wykorzysta się je i odda innym, nie sobie poużywają.
Inna sprawa, że mogą się nimi podniecać, bo to polityczne dziewice są, takie panienki na wydaniu, które nagle po maturze wyborów prezydenckich wkroczyły w dorosłe życie politycznych wilków. Popłaczą sobie, potupią nóżkami, oburzą się troszkę jak to kobietki i …potem wrócą do PiS z pochylonymi głowami…
Ale odbiegłem od tematu.
Unieważnienie zeznań kontrolerów, którego domaga się MAK na postawie własnych debilnych błędów, które można jednym ruchem ręki załatwić ma podstawę w ruskiej logice. Otóż kontrolerzy stwierdzili w nich „oczywistą oczywistość” – BYŁ TO LOT WOJSKOWY. A to się ryskiemu MAK-owi nie podoba. Jakiś pacan nie mający wiedzy może się dziwić takiemu podejściu, ale człowiek o minimalnej wiedzy doskonale zna metody rosyjskich służb, choćby w sprawie KATYNIA. No trzeba być albo durniem, albo zwyczajnie ubijać interesy z Rosjanami, żeby mówić o ich „pełnym profesjonalizmie” i „zaufaniu”. Dzieci w przedszkolu mogę tak widzieć świat, ale Premier? Minister?
Zapytajcie dosłownie „byle jakiego” przedsiębiorcę, który robi interesy z Rosjanami, jaka jest filozofia biznesu. No tak, ale polskie społeczeństwo wie, że Kaczyński to faszysta, oszołom a PiS jest wszystkiemu winien, bo to partia oszołomów. Doskonała taktyka wykorzystująca …naprawdę nie ma co się oszukiwać: RUSKĄ MENTALNOŚĆ POLAKÓW i BEZMYŚLNOŚĆ. Otępiałość polskiej opinii publicznej, jej bezmyślność jest wprost oszałamiająca. Po prostu nie mogę uwierzyć…
CBDU
