Od soboty, kiedy bylem na szkoleniu prewencyjnym w bikupstwie ciagle slysze o kosciele katolickim w negatywnym swietle.
Przedwczoraj 65-letni ksiadz z 2,5 promila rozjechal inne auto i uciekl z miejsca wypadku.
Wczoraj u "Lisa na zywo" o abpie Wesolowskim i o. Gilu. Koszmar, dno absolutne.
Dzisiaj o szkoleniu biskupow w Polsce w tym samym temacie, co i ja w sobote. Gratuluje!
Teraz przez pijanego ksiedza i "Drogówke" trafilem przypadkiem do pijanej zakonnicy. Historia sprzed lat, ale epokowa.
"Pijana 45-letnia zakonnica z krzeszowskiego klasztoru na Dolnym Śląsku wjechała ciągnikiem rolniczym na samochód zaparkowany przed klasztorną bramą.". Mierzenia promili alkomatem nie udalo sie przeprowadzic. "Alkotestu nie mogliśmy użyć, gdyż zakonnica nie była w stanie w niego dmuchać." Bylo 3,5 promila.
Sprawa sie wydala, bo policjant probowal za 3 tysiace zlotych zatuszowac sprawe. Zupelnie jak chlopaki w "Drogówce".
www.wprost.pl/ar/57133/Uwaga-pijana-zakonnica/
Niewazne. Po co to pisze?
W dalszych linkach znalazlem fajna recepture na pyszne ciasto, ktore upieke sobie na urodziny.
"Pijana Zakonnica"
Biszkopt, krem gotowany, krem na wierzch.
7 jajek, 7 lyzek cukru... do kremu gotowanego ok 200 ml wódki.
www.przyslijprzepis.pl/przepis/pijana-zakonnica-3
To jest TO!
Ankohol w skromnych dawkach - tak, pedofilia - absolutne NIE!
96069