W Essen zapadl dzisiaj interesujacy wyrok.
Rodzina Romow z Rumunii przybyla w 2009 roku do Niemiec. Nie mogac znalezc pracy, nie majac zawodu i nie znajac jezyka utrzymywala sie ze sprzedazy czasopisma inicjatywy bezdomnych (cos jak zebranie o 1 euro, w sumie dawalo to srednio 120 eu miesiecznie). W roku 2010 zlozyli podanie o socjal czyli Hartz IV. Odmowiono im, bo przepisy mowia, ze jak ktos sie sam nie potrafil na stale utrzymac, to ma wracac do domu.
Przez te pare lat dostawali tylko zasilek dzieciecy. Dwoje dzieci = 368 euro miesiecznie.
Jakos dozyli do dnia dzisiejszego, kiedy sad w Essen oglosil wyrok dla nich korzystny. Maja prawo do Hartz IV.
Bo kazdy, ktos posiedzi troche w Niemczech, ma prawo do Hartz IV.
Dostana nadplacone teraz paredziesiat tysiecy euro. To zasadniczo drobiazg, ale w podobnej sytuacji jest 130 tysiecy innych rodzin, ktorym trzeba tez bedzie placic i doplacic. Jednoczesnie pojdzie sygnal w Europe, ze znowu kazdy w Niemczech moze dostac socjal. I sie zaczna pielgrzymki.
Pierwsi w kolejce beda Romowie, juz w ostatnich latach zjezdzali grupami wykupywali w Zaglebiu Ruhry cale osiedla.
Wyrok pojdzie jeszcze przez instancje, ale jezeli sie utrzyma, to traktujmy to jako zadoscuczynienie za holokaust Cyganow w II wojnie swiatowej. I cieszmy sie, ze jest to niewatpliwie tez zasluga papieza Franciszka, papieza a.D. Benedykta XVI, a moze i sp. papieza Jana Pawla II.
104444