Amstern 3.0 Amstern 3.0
893
BLOG

Pan Terlikowski odmawia pani Grodzkiej bialego walczyka

Amstern 3.0 Amstern 3.0 Rozmaitości Obserwuj notkę 52

Ostatni "Lis na zywo" dziwny byl.

W pierwszej czesci o seniorach  - perfekt. Olga Lipinska, Materna i paru dalszych gosci. Jako juz prawie senior bylem bardzo zainteresowany.

Druga czesc byla dziwaczna. w filmiku wprowadzajaym w temat pytano o wyprawy do galerii w niedziele - z kosciolem czy bez? Potem juz w rundzie ekspertow poszlo o cos innego - o przemoc wobec kobiet. Wychodzilo na to, ze przemosc kosciola i katolikow wobec kobiet.
Zaproszone byle stale grono: Szczuka i Terlikowski, o ojciec bodajze Gruzynski. W tle siostra zakonna opiekujaca sie kobietami ofiarami przemocy.

Byloby wszystko OK, gdyby nie to, ze pan Terlikowski zaczal definiowac kobiete. I stwierdzil przy tym kategorycznie, ze pani Grodzka jest mezczyzna. Ze to fakt. Zaczal sie zwykly rumor, etc.
I tu ta ciekawostka. Pan Terlikowski, mowiac o pani Grodzkiej do siedzacej naprzeciwko nie mu pani Szczuki, nie patrzy na nia prawie wcale, a wielce gestykulujac patrzy raz na prawo na red. Lisa, a raz na lewo, na ojca dominikanina. Zdjecia wyzej.

Nad tym wszystkim tylko raz spytana wielka siostra. Akurat kojarzaca mi sie z poslanka Grodzka.
Arcyciekawe. Powtorka dzisiaj o 14:45 na TV Polonia.

I jeszcze slowo o poslance Grodzkiej. Mignela mi krotko w "Hali odlotow". Bez okularow. W rozmowie z nia mowa byla o tym, ze  to ona wlasnie byla aktywnym dzialaczem Solidarnosci, a nie ci, ktorzy sie do niej dzisiaj dosiadali, czy nawet przed nia siadali do pierwszych rzedow.
Zobaczy sie, zbada sie..

Oczywiscie, tak apropos, zachecam wszystkich do kupienia ksiazki kucharskiej Janusza Palikota. Ca 40 zlp., 128 stron, bomba! Jedzmy elegancko i zdrowo jak Janusz Palikot!


i cos a propos. Na Salonie24 sa jakies dziwne "polskie" zwyczaje. Kiedy jakas kobieta objedzie faceta, to ten sie musi uklonic, pocalowac w reke, dac kwiatucha, przeprosic i odejsc. Objedzie slusznie czy nieslusznie, kulturalnie albo tzw. slowami. niewazne. TO kobieta. Aniol. Bogini salonowego ogniska.
Mam z tym czasami problemy. Jako, ze od 40 lat zyje w innym systemie. W kapitalizmie, gdzie mezczyzni juz zaznali emancypacji.
W kazdym razie zastanawiam sie z jak wielkim bukietem kwaitow musialby leciec pan Terlikowski teraz do pani Grodzkiej - wedlug salonowych specjalistek od polskiego socjalistycznego i jeszcze wczesniejszego bon-tonu.

78787

Zobacz galerię zdjęć:

Amstern 3.0
O mnie Amstern 3.0

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości