Masowa zagłada kojarzy się z Auschwitz albo strategicznymi pociskami, które są w stanie obrócić w perzynę całe miasta. Jednak termonuklearny armagedon jest cholernie drogi w porównaniu do alternatywy, dzięki której za martwego cywila można zapłacić grosze. Broń biologiczna. Marzenie ubogich i unikających rozgłosu, jaki jest nieuniknioną konsekwencja programu atomowego.
Przez lata zimnej wojny obywatele USA byli straszeni nuklearnym holocaustem. Atomowymi grzybami wyrastającymi w miejscach, gdzie stały potencjalne cele ataku odwetowego - potocznie zwane miastami. Jednak zimna wojna w końcu się skończyła. Ludzie odetchnęli z ulgą, po to, aby 11 września znów zacząć sie bać. Być może za wcześnie, bo prawdziwe przerażenie dopiero przed nimi.
Podstawowym dokumentem regulującym sprawę broni biologicznej jest ratyfikowany przez 125 państw-stron świata Protokół Genewski z 1925 dotyczący stosowania broni chemicznej i biologicznej. Konwencja ta dopuszczała pierwotnie produkcję, prowadzenie badań i składowanie tego typu broni - aktualnie jest to zabronione. Niestety, organizacje które mają go egzekwować są niemal bezsilne. Produkcja broni biologicznej, w przeciwieństwie do atomowej i chemicznej, nie wymaga wielkich kompleksów, skomplikowanej maszynerii i trudnych do ukrycia eksperymentów. Jest prosta i tania.
Ofensywny program atomowy „dla ubogich” to 2-10 mld dolarów. Broń chemiczna wciąż wymaga dziesiątek milionów inwestycji. Koszty stworzenia broni biologicznej nie przekraczają 10 mln. Spotkałem się nawet z wyliczeniami, wg których zbudowanie laboratorium zdolnego do produkcji broni biologicznej to wydatek rzędu miliona dolarów, a cały konieczny sprzęt jest łatwo dostępny na światowym rynku usług medycznych.
Na panelu ONZ dotyczącym broni masowego rażenia, który odbył się w 1969(!) porównano koszta dużych operacji przeciwko ludności cywilnej przeprowadzanych przy użyciu różnych środków. Użycie broni konwencjonalnej okazało się bardzo kosztowne – 2 tys. dolarów na kilometr kwadratowy. Broń nuklearna i chemiczna wymagała wydania odpowiednio 800 i 600 dolarów. Broń biologiczna to dolar(!) na kilometr kwadratowy. Rok później konsultanci WHO zilustrowali powyższą tezę oceniając, że przy użyciu 50kg wąglika zrzuconego na przestrzeni 2 km przez samolot lecący pod wiatr nad liczącym pół miliona ludzi skupiskiem ludności, można zabić 95 tys. ludzi z 125 tys. zakażonych.
Problemem jest też możliwość tworzenia coraz bardziej wyspecjalizowanych organizmów, których jedynym celem jest zabijać. Od 1977, gdy pojawiła się możliwość sekwencjonowania DNA możliwości genetycznych cały czas rosną, a konieczna wiedza stała się powszechnie dostępna ulegając „tajwanizacji”. Dla przykładu genom wąglika, dżumy i tularemii zsekwencjonowano do 2001.
Modyfikacje nie są jednak konieczne. Płucna postać wąglika mimo agresywnego leczenia zabija niemal 100% chorych. Po okresie inkubacji trwającym od jednego do 43 dni i 2-5 dniach objawów podobnych do grypy jest w stanie w ciągu 2 dni zabić każdego zarażonego. Nie leczona dżuma dorównuje wąglikowi, a musimy brać pod uwagę logistyczne problemy jakie niesie za sobą epidemia ogarniająca gęsto zaludniony obszar.
Bardziej interesująca, aczkolwiek deprecjonowana jako broń biologiczna jest gorączka krwotoczna. Kończąca się śmiercią 60-90% zarażonych choroba, przenosi się głównie przez kontakt z wszelkimi wydzielinami ludzkiego ciała, jednak od czasu pojawienia się jej w małpiarni w Reston w USA, musimy brać również pod uwagę, że możliwe jest stworzenie szczepu przenoszącego się drogą kropelkowa równie skutecznie co grypa. Aby wybić wszystkie małpy wirusowi wystarczyły kanały wentylacyjne łączące pomieszczenia, bo pomiędzy chorymi i zdrowymi osobnikami nie było żadnego innego kontaktu. Wirus znany jako Reston atakował co prawda małpy, a nie ludzi, lecz szybkość z jaką mutują wirusy z rodziny Filoviridae i współczesna genetyka mogą to łatwo zmienić.
Jeśli można rejsowym samolotem wbić się w środek Manhatanu, to kto przeszkodzi rozpyleniu nad nim kilkudziesięciu kilogramów wirusa w aerozolu? Nie zastanawia mnie już czy broń biologiczna zostanie użyta przez terrorystów, lecz kiedy i na jaką skalę?
