Pięciu Wielkich Ojców z ZSRR na czele

Kto do diabła w końcy był Ojcem polskich przemian i Okrągłego Stołu? Solidarność, Wałęsa, ubecja, Jaruzelski? Okazuje, że jest jeszcze nowy kandydat do Ojcostwa. Na blogu Piotra Skwiecińskiego można przeczytać, że istnieje jeszcze jeden Ojciec i to nie byle jaki: ZSRR! Autor powołuje się przy tym na prof. Dudka i jego ostatnią książkę. Gwoli prawdy red. Skwieciński przyznaje, że sam jeszcze jej nie czytał ale podobno tak tam napisano. Niestety nie ma jeszcze możliwości sprawdzenia DNA u Ojców polskich zmian, ale chyba coś z tym zrobić trzeba. Niezależnie od tego jakie ktoś ma oparte na emocjach zdanie na temat owego ojcostwa i tak nie zmieni zdania... bo emocje i zaszłości temu nie sprzyjają. Niedawno widziałam w TV informację, że jakaś kobieta urodziła parę bliźniąt płci męskiej mających dwóch róznych Ojców. Jak mogło być dwóch, to może ich być i pięciu. Ja też czuję rózne emocje, co może się wydawać niektórym dziwne. Czuję jednak wyraźnie lęk. Mamy pełznący kryzys, a tu okazuje się, że może trzeba będzie na gwałt odbudowywać pomniki żołnierzy radzieckich, przywracać dawne PRLowskiej proweniencji nazwy ulic. Może wróciłaby stara dobra nazwa Huta Lenina? Bezpieczni mogą się czuć natomiast mieszkańcy Katowic. Stalinogród nie wróci jako, ze jego patron ma wyjątkowo złe konotacje. Ale dzieki Bogu nie zburzylismy PKiN w Warszawie, bo sama jego rekonstrukcja kosztowałaby skarb państwa niewyobrażalne pieniądze. Stalina na szczęście z nazwy dawno pozbylismy się, ale z Leninem może byc gorzej. ZSRR – to jak wiadomo - LENIN! Jak do tego dodać to co w ciagu dwudziestu lat napisało się o ZSRR i Rosji – trzeba by może wyłaczyć potężne tony czasopism, publikacji, filmów i literatury. Tej ostatniej jakoś mniej n iż można by się spodziewać. I tak krok po kroku znajdziemy się w przededniu Świeta Wielkiej Rewolucji Październikowej. Na barkach tryumfującej i walczącej (ze sobną) prawicy wkroczymy, znowu jako pierwsi, na niezawodne ścieżki realnego socjalizmu, prowadzacej do nierealnego (jeszcze!) komunizmu. Prawacy wszystkich krajów jednoczcie się w komunizmie! I tak oto trwa nasza zabawa w "Tata Wariata"... PS. Zeby nie było, że mam pretensje do red Skwiecińskiego. Napisał to, czego dowiedział się. I dobrze.