Dzisiejszą decyzją Sądu Okręgowego wWarszawie Tomasz Lis ma zamieścić swoim tygodniku "Wprost" sprostowanie o następującej treści:
"Sprostowanie Zbigniewa Ziobro nieprawdziwych informacji zawartych w publikacji pt. "Banda czworga" zamieszczonych w tygodniku Wprost z dnia 16 maja 2011 roku
1. Nieprawdą jest, iż Jarosław Kaczyński chciał, by Zbigniew Ziobro wystartował w zeszłorocznych wyborach do Sejmu.
2. Nieprawdą jest, że Zbigniew Ziobro kiedykolwiek zakładał się z którymś z kolegów o "wystawienie laurki w internecie" przez Janusza Wojciechowskiego.
3. Nieprawdziwa jest informacja, że wg portalu internetowego VoteWatch.eu Zbigniew Ziobro należy do europosłów najczęściej opuszczających głosowania. Portal internetowy VoteWatch.eu nie prowadzi rankingu obecności europosłów na głosowaniach.
Zbigniew Ziobro - Poseł do Parlamentu Europejskiego"
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,10915078,Sad__Ziobro_wygral_z_Lisem_sprawe_o_znieslawienie.html
"Mistrz" dziennikarstwa posługuje się nieprawdą? Powołuje się na źródło którego nie ma? To są te jego standardy o których kilkakrotnie wspominał?
Ostatnio "miszcz" rozmawiał z prof. Balcerowiczem. Watek o wydłużeniu pracy do 65 i 67 lat był bardzo ciekawy. Dlaczego "mistrzunio" nie zadał prostych, wynikających z rozmowy pytań? Czy wiedział, że
Aż 40 proc. mężczyzn nie osiąga obecnego wieku emerytalnego, czyli 65 lat.
Średnio jeden na trzech mężczyzn nie dożyje emerytury w wieku 67 lat.
W okolicach 65-72 lat jest maksimum umieralności mężczyzn w Polsce.
Szlag mnie trafia, kiedy wiek emerytalny porównuje się z wiekiem emerytalnym w UE. Tam pracownik każdego roku jeździ na wczasy. Nie myśli czy mu starczy „do pierwszego” … nie ma problemu z receptami…etc, itp..