Anna Anna
347
BLOG

Wszystkie moje strachy

Anna Anna Sport Obserwuj notkę 8

Najpierw był pan trener Skorża, moje szamańskie czary nic nie pomogły. Przylazł, i żeby mi zrobić na złość, wykołował buraczanych z Warszawy (nie, nie piszę o kibicach) i zdobył Mistrzostwo Polski. Gratulacje, tylko niech pan trener robi, bardzo uprzejmie proszę, kroki do przodu, i skoro ma jakieś przełożenie na Rutkowskiego seniora, niech walczy o transfery do Lecha. No tak, transfery.

Robak (podpisał) onegdaj wpierdzielił nam dwie ciężarówki bramek, a ja sama orzekłam, że jak się zatnie to już na amen. Zaciął się ale trochę w innym sensie, no, krótko mówiąc mimo pewnych perturbacji, jak z tym jego transferem, jednak całe to jego granie ostatecznie na plus. Nie wiem co o tym transferze myśleć, wolę na razie mysleć, że będzie dobrze, bo w końcu, do cholery, ktoś te bramki musi strzelać.

Dudka,  facet w okresie przed emerytalnym, nie mówiąc o tym, że każdy z tamtego kierunku wydaje się raczej towarem na wagę. Mówi się, że ma robić atmosferę w szatni, litości! ktoś kompletnie w Poznaniu od czapy ma nam robić w szatni atmosferę, czy tylko ja widzę w tym, na razie tylko pomyśle, dopóki nie podpisze, rękę pana trenera Skorży?

Stilić, nie wiem co z nim, ale chyba ten domniemany transfer nie wypali, za co chwała Ci Panie na Wysokościach.

Wydaje mi się, że to wystarczające stężenie moich strachów, a trzeba pamiętać, że nie zawsze będę się mylić, jak np. (przynajmniej na razie) z panem trenerem Skorżą.

Peszko, o ile w formie, i bez zrytego beretu, jak najbardziej, można spróbować, byle nie na emeryturę.

Lech dokonał wolty w podejściu do transferów, w podejściu do marketingu. Co do marketingu, można powiedzieć- nareszcie. Co do transferów to się dopiero zobaczy, kiedy się skończą, kogo kupimy, na jakie pozycje, kto odejdzie, co z bramkarzami, itp. Jak sobie analizowałam te ruchy Lecha, czytałam kto może przyjść, i kto przyszedł, to sobie pomyślałam, że na Ł3 w głowie z rzemykiem się obecnie gotuje. I wobec tej wolty nawet Wandzel nie pomoże.

Plusy:

Górnik Zabrze,

Łukasz Trałka,

Tomek Kędziora,

Kibice,

Cierpliwość,

Wolta (jakby się ona nie skończyła),

Bilboardy Mistrza Polski.

Minusy:

Zagrożone umowy z Hamalainenem i Linettym,

Kontuzja Gergo,

Zbyt duża kontuzjogenność lechowych piłkarzy,

Sprowadzanie piłkarzy kontuzjowanych lub po kontuzjach,

Straty finansowe.

Nie było moim celem żadne podsumowanie sezonu ani inne pierdy, ot takie tam strachy, ale jak ktoś chce dołożyć jakieś plusy i minusy to proszę.

-----

"Lech Poznań Mistrzem Polski, a Królestwu Jego nie będzie końca"jedna z najlepszych kibolskich opraw Lecha.

Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport