Wszyscy się martwią o Prawo i Sprawiedliwość. Wszyscy się martwią o Jarosława Kaczyńskiego. Wszyscy się martwią o Antoniego Macierewicza. O to czy Jarosław Kaczyński jeździ po Polsce czy nie, czy coś mówi czy nie. Czy umył na rano zęby, czy kupił sobie nowe buty, czy wyniósł śmieci. Podobnie z Antonim Macierewiczem. Wszyscy się też martwią o sondaże Prawa i Sprawiedliwości, czy im aby za dużo nie spada, a za mało nie rośnie Platfusom.
Człowiek aż podziwia tych wszystkich dzielnych mężów, którzy są zdolni tak wiele robić dla dobra Ojczyzny. Muszą się martwić i o ukochaną PO i jeszcze o PiS.
Telewizje się martwią.
Radia się martwią.
Posłowie PO się martiwią.
I Joanna Mucha się martwi (a "chuj" w kapeluszu martwi się o Joannę Muchę).
Twitter się martwi.
I Kukiz się martwi, a o Kukiza też ktoś się martwi (może ten ubek, który mu doradza?).
I dużo dużo dużo więcej dobrych ludzi martwi się o Prawo i Sprawiedliwość.
