W lutym pisałam o bardzo prostej sprawie, żeby zobaczyć tę telewizję wymiecioną i normalną albo zamkniętą (jest mi to obojętne) trzeba zrobić niewiele. Pierwszy krok zrobiliśmy, Andrzej Duda został Prezydentem.
Teraz drugi krok, który bywa najtrudniejszy, bo może się wydawać formalnością ale nią nie jest. W niedzielę trzeba ruszyć dupę na głosowanie, a przed tym najlepiej jeszcze zawalczyć o jakąś "duszę".
Tych wszystkich ludzi trzeba pozbawić pracy z dnia na dzień. Nawet gdyby kosztem było puszczanie w TVP Info filmów przyrodniczych przez całą dobę. I, co chyba nawet ważniejsze, ktoś to w końcu musi zrobić, wymieść wszystko, ze sprzątaczkami włącznie.
Ja tam nie wiem kto powinien dostać tę robotę ale na pewno ktoś z kręgosłupem, i ktoś komu nawet powieka nie drgnie.
