Postanowiłam bardzo uważnie wysłuchać. Była to droga przez mękę. Pomijająć sposób przemawiania, a wlaściwie to PRZEMAWIANIA, to... po co ona tam wystąpił?
"POdejmowanie wyzwań w podejmowaniu decyzji...."(!) :)))))))))
Komorowskiemu drży serce na słowo "Europa", tylko po co mu do tego Herbert?
Odniosłam wrażenie, że to przemówienie to jakieś dawne wystąpienie Gierka czy Jaruzelskiego na zebraniu RWPG, tylko skrót RWPG zmienione na Unia Europejska.
Kto mu to napisał???? A może sam to wymodził - bardzo prawdopodobne.
Takiego wodolejstwa i podlizywania się - komu? Niemcom? Francuzom/? - się jednak nie spodziewałam.
No i te zwroty "są takie siły", "niektórzy mówią" (znaczy się wraże siły) - rany boskie, wraca mojai młodość!!!:))))
Czy on aby nie kombinuje wpisania miłości do UE w naszą konstytucję??? Tak mi to wygląda.
