hanka hanka
569
BLOG

KAPITAN

hanka hanka Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Wilku Morski, w porze, gdy wyruszłeś w swoją ostatnią tutaj podróż, posadziłam w ogrodzie, myśląc o Tobie, kwiatek. Nic specjalnego, zwyczajny mak. Rozumiesz - czerwone  maki, ja żyć będę w kłosach zbóż, no, te sprawy.

Zawsze odnosiłam wrażenie, że z Ciebie to taki przedwojenny oficer, jeżeli rozumiesz, co mam na myśli.           Z tych "co mają tak za tak, nie za nie, bez światłocienia".

Już nadaliśmy imię roślince - Kapitan:))

Będzie sobie ten mak kwitnąć (podobno przez lata) i przypominać jednego jaskiniowego oszołoma, który pewnie skwitowałby: "siała baba mak".

Wierzę, że już się uśmiechasz, spokojny i pogodny. To tylko nam czegoś bardzo smutno.

 

Zobacz galerię zdjęć:

hanka
O mnie hanka

idealistka, choć powinnam już z tego dawno wyrosnąć:)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości