Anonymous Anonymous
1485
BLOG

Życie ponad wszystko!

Anonymous Anonymous Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 118

Niejaki p. Daniel Kaszubowski w temacie aborcji twiedzi, że kobiety i tak będą ciąże usuwać, czy tego chcemy czy nie. Będą to robić nielegalnie, w podziemiu. Dlaczego zatem narażać je na związane z tym niebezpieczeństwa, może lepiej po prostu zalegalizować aborcję? Argument ten prowadzi jednak do paradoksu. Podobną bowiem logikę wykazuje twierdzenie, że w takim razie powinniśmy zalegalizować też różne przestępcze procedery - przemyt, morderstwa, wyłudzenia etc. Wszak obecnie toczą się one "poza prawem" - nawet pomimo przeciwdziałania policji. Po co więc narażać policjantów i przestępców?

Dyskusje na temat aborcji są i zawsze będą jałowe w świetle faktów naukowych. Ten problem, nad którym toczone są dzisiaj tak palące debaty, natura rozwiązała już bardzo dawno temu. A sposób w jaki to zrobiła możemy poznać dzięki biologii. Już w szkole średniej uczy się przecież, iż w momencie zapłodnienia powstaje twór wyjątkowy - komórka zwana zygotą, której zestaw genów pochodzi zarówno od matki jak i ojca. Genom ten jest dosłownie jedyny w swoim rodzaju, bo cała przyszłość biologiczna nienarodzonego dziecka jest zapisana właśnie w nim. Zaś w chwili zapłodnienia ta przyszłość staje się niepowtarzalnym faktem, zaczyna istnieć w świecie materialnym (co z tego, że w skali mikro). Dla ludzi nie wykształconych w naukach biologicznych nie jest to oczywiste. Dziecka przecież nie ma, nie można go jeszcze dostrzec, poczuć... jest to myślenie bardzo ograniczone. Bowiem dla biologia życie zostało już złożone w ciele matki - nawet jeśli w postaci pojedynczej zygoty, która dopiero zaczyna się dzielić. Ta cudowna zależność dziecka od matki, która w żadnym innym etapie życia obojga nie jest tak widoczna i tak kluczowa, w istocie daje pewne prawa i obowiązki. Mianowicie dziecko otrzymuje prawo do życia, matka zaś ma obowiązek je pielęgnować. Nie nazwałbym tego nawet obowiązkiem, jest to raczej naturalna potrzeba.

Niestety, zwolennicy aborcji żerują na bezbronności nienarodzonej jeszcze istoty ludzkiej. Korzystają z tego, że coś czego nie widać gołym okiem łatwiej jest zabić, łatwiej jest o tym zapomnieć, łatwiej jest odebrać fundamentalne prawa, które my - urodzeni i rozwinięci mamy na co dzień. Chciałbym im powiedzieć tylko jedno - dajcie czas tej małej, niepozornej zygocie. Dajcie jej kilka miesięcy, a zobaczycie jak wygląda człowiek. O ile nie obleciał was strach.

Anonymous
O mnie Anonymous

Jestem Polakiem, wypełniającym swój obywatelski obowiązek. Pytam, myślę i kwestionuję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie