Niejaka Mila Nowacka raczyła była napisać na swoim blogu:
"Konstytucja RP w art. 98 ust. 2 jasno mówi, że wybory do Sejmu i Senatu zarządza Prezydent Rzeczypospolitej (…) wyznaczając wybory na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu.
Nie ulega wątpliwości, że przepiso dwudniowych wyborach w świetle powyższego artykułu jest niezgodny z Konstytucją”
Ewidentna bzdura, ale ponieważ jestem niezwykle delikatnym w obejściu osobnikiem, więc żartobliwie skomentowałem, że w opiniach prawnych, które sporządzono dla parlamentarzystów, "nie podniesiono tej "niekonstytucyjności"":
Co na to Mila Nowacka?
Otóż:
1. Wkleiła bezsensowny link i cytat z niego - bezsensowny, ponieważ nie na temat: fragment nic nie mówiący o opinii prawnej podważającej konstytucyjność dwudniowych wyborów a jedynie wspominający, że Lech Kaczyński zaskarżył ustawę o wyborze prezydenta (a dla każdego, choć trochę inteligentnego, jest oczywiste, że zrobił to ze względów nie prawnych a politycznych, bo czym więcej osób głosuje tym gorzej dla PIS i próbował zablokować zmianę prezydenckiej ordynacji wyborczej przed wyborami 2010):
„Czyżby?
http://orka.sejm.gov.pl/RexDomk6.nsf/0/CE9AD8016AC6EE6BC12575BD00478A18/$file/i1039_09A_.rtf
"2. Głosowanie dwudniowe
W projekcie przewidziano możliwość wprowadzenia głosowania dwudniowego, które ma być jednym ze sposobów na zwiększenie frekwencji wyborczej.
Wprowadzenie do polskiego prawa głosowania dwudniowego w wyborach przewidywał także projekt ustawy o zmianie ustawy o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, ustawy o referendum ogólnokrajowym oraz ustawy – Ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego (druk sejmowy nr 1931).
Uchwalona w dniu 12 lutego 2009 r. ww. ustawa umożliwia zarządzenie dwudniowego głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Ustawa ta nie weszła jednak w życie, gdyż została skierowana przez Prezydenta do Trybunału Konstytucyjnego."
2. Dorzuciła argument ni przypiął, ni wypiął - nie na temat:
"W innej opinii czytamy, że Konstytucja nie reguluje wyborów do PE, natomiast reguluje do sejmu. Zatem parlamentarne mogły być dwudniowe, nie łamiąc Konstytucji.
Pozostałe cztery opinie odpowiadały na konkretne pytania."
Helloł, Milka! Ja napisałem, że w opiniach dla parlamentarzystów nie podniesiono niekonstytucyjności dwudniowych, więc nie rżnij głupa tłumacząc ("Zatem... bla, bla, bla") coś całkowicie z innej beczki. I to naprawdę wyjątkowo głupio – bo brak niezgodności z konstytucją jednego nie świadczy (nie może świadczyć - logika) o niekonstytucyjności drugiego.
A pozostałe cztery również nie podważały konstytucyjności dwudniowych wyborów.
3. ...i zablokowała - chcąc odpowiedzieć, zobaczyłem:
"Nie możesz komentować na tym blogu."
Bez żadnej informacji, tak aby inni użytkownicy S24 pomyśleli sobie, och jak ona mądra, raz odpowie i oponenci uciekają...
Prawda, jak łatwo i przyjemnie można sobie zapewnić
komfort "Milo-mania racji"? :)
PS
Jak na głupotkę przystało, trafiło na SG.
PPS
Łomatko, strzeliła sobie w kolano w opisie na blogu, dwa razy(!):
"Banuję chamów, klony i trolle bez względu na opcję, z której są."
"mózg służy do myślenia, a nie do programowania przez czarowników (Nerwica Eklezjogenna)"
EDIT
sprawdziłem i nie jestem już zabanowany na blogu Mili Nowackiej
